Wiedeński gulasz wołowy
Kategoria: Dania klasyczne, Kuchnia austriacka, Wołowina
Niech mi wybaczą Austriacy, ale wiedeński gulasz w dużej mierze jest oparty na węgierskim pörkölcie. Wiedeński gulasz już od dawna jest wielką gastronomiczną wizytówką Wiednia, nie mniejszą niż wiedeński sznycel z sałatką ziemniaczaną. Powiem wam, że wiedeński gulasz smakuje mi bardziej niż pörkölt. Może dlatego, że lubię połączenia różnych kuchni. Gdy danie jest zapożyczane od kogoś innego, to zazwyczaj jest ulepszone i zostają mu nadane ciekawe akcenty. (Jest to jeden z powodów, dlaczego tak bardzo lubię kuchnię amerykańską, ponieważ zdecydowana większość potraw została skądś zapożyczona i ulepszona) Wiedeński gulasz posiada wielowymiarowy smak, gdzie majeranek, niewielka ilość octu i ogromna ilość cebuli, tworzy danie, którego trudno jest zapomnieć. Mięso wychodzi niezwykle aromatyczne, a sos jest tak bogaty i smaczny, że nie chce się uronić z niego ani kropli. W związku z tym przyrządzając wiedeński gulasz wołowy, nie zapominajcie o odpowiednim dodatku do tego dania, który będzie idealnie wchłaniał cały sos.
Naszej rodzinie tak bardzo spodobał się ten gulasz, że gdy go zarobiłam po raz pierwszy, to znikł szybciej, niż zdążyłam go sfotografować. Tym razem nie odganiałam wszystkich członków rodziny, którzy zlecieli się do kuchni, czując aromaty dobiegające z kuchni, dlatego szybciutko usiedliśmy do stołu, delektując się gorącym gulaszem. Później przygotowałam ten wiedeński gulasz ponownie, ale tym razem o wiele wcześniej, żeby mieć czas na jego spokojne sfotografowanie, a potem trzeba go było tylko rozgrzać. Ten wiedeński gulasz podobnie jak każde duszone danie tylko zyskuje z każdym następnym rozgrzewaniem.
Zazwyczaj gulasz wiedeński jest dość pikantny, ponieważ dodaje się do niego mieloną papryczkę chili. W moim przepisie ja jej nie dawałam, ponieważ przyrządzałam to danie dla całej rodziny, a na razie moje dzieci nie jedzą pikantnych potraw. Oczywiście, jeśli ktoś lubi pikantne dania i ma możliwość ich przygotowania, wtedy razem z mieloną papryką można dodać 1 łyżeczkę mielonej papryczki chili.
Żeby wasz wiedeński gulasz był pełny smaku, wtedy nie można przyspieszać niczego, co powinno się przyrządzać powoli. Mięso trzeba bez pośpiechu zarumienić przed duszeniem. Im rzetelniej się to wykona, tym bardziej "mięsny" smak będzie miał wasz gulasz. Powoli, na małym ogniu, trzeba dusić cebulę, aż zacznie się karmelizować. To właśnie cebula doda soczystości i gęstości gulaszowi. Następnie tak samo bez pośpiechu trzeba dusić mięso, długo i nieagresywnie, aż mięso zacznie się uginać przy najlżejszym dotyku i będzie po prostu rozpływać się w ustach. Właśnie taki wiedeński gulasz będzie bogaty w smaku, esencjonalny i rozgrzewający, dokładnie taki, do którego chce się wracać w kółko...
Składniki
- 800 g wołowej łopatki, pokroić w dużą kostkę
- 50 ml oleju roślinnego
- 3 cebule, pokroić w półpierścienie
- 2 ząbki czosnku, wycisnąć przez praskę
- 1 łyżeczka cukru
- 1,2 l bulionu warzywnego lub wody
- Sól do smaku
- 70 g koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka suszonego majeranku
- 2 stołowe łyżki mielonej słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki nasion kminku (można zmielić)
- 1 stołowa łyżka czerwonego winnego octu (można zamienić jabłkowym)
1) W garnku z grubym dnem rozgrzać olej roślinny. Mięso obsmażyć partiami ze wszystkich stron i przełożyć na czysty talerz.
2) W tym samym garnku, co smażyło się mięso umieścić cebulę, posolić, dodać cukier, dokładnie wymieszać i zmniejszyć ogień do minimum. Cebulę dusić przez 15-20 minut, stale mieszając, aż całkowicie zmięknie i zacznie nabierać złocistego koloru.
3) Dodać koncentrat pomidorowy, czosnek i przyprawy. Dokładnie wymieszać i podgrzewać, stale mieszając, jeszcze przez 1 minutę.
4) Dodać bulion lub wodę, dokładnie wymieszać z cebulą i zeskrobać dno garnka. Następnie włożyć z powrotem mięso. Wiedeński gulasz posolić do smaku i zagotować.
5) Ogień zmniejszyć do minimum, nie przykrywając szczelnie pokrywką i dusić przez około 2-3 godziny na najmniejszym ogniu, mieszając od czasu do czasu, aż mięso będzie się łatwo przekłuwało widelcem.
Jeśli to konieczne, w czasie przygotowania można dolać trochę wody.
Wiedeński gulasz zdjąć z ognia i odstawić na bok na 15-20 minut odpocząć. Podawać z austriackim chlebowymi knedlami lub nokedli albo w ostateczności z ziemniakami.
Smacznego!