Kanapka ze szparagami, jajkiem w koszulce i grzybami
- #jajka
- #jajka w koszulkach
- #koper
- #śniadanie
- #kanapka
- #szparagi
- #grzyby
- #bryndza
- #sos holenderski
- #eryngii
Kategoria: Warzywa, Grzyby, Jajeczne śniadania, Kanapki
Te kanapki ze szparagami, jajkiem w koszulce i grzybami przygotowałam po motywach jajek Benedykta, tylko w rozszerzonej i nieco zmienionej wersji. Danie jest niezwykle smaczne i doskonale nadaje się, żeby komuś zaimponować. Jednak uprzedzam, że to danie, choć nie jest zbyt skomplikowane w przygotowaniu, to wciąż zajmuje trochę czasu. Niemniej jednak jego wyjątkowy smak z powodzeniem rekompensuje cały trud: chrupiący i podrumieniony chleb, soczyste grzyby i jaskrawe szparagi połączone ze słoną bryndzą, kremowymi jajkami pod gęstym, bogatym sosem o kwaśnym posmaku. Całość zwieńczona aromatycznym koperkiem! Potrawa jest nieprzyzwoicie pyszna! Nawiasem mówiąc, w sezonie na fasolkę szparagową takie kanapki można przygotować właśnie z nią.
A teraz trochę o technicznych niuansach, ponieważ występują w tej potrawie. Jajka w koszulce można ugotować wcześniej, nawet poprzedniego dnia i przechowywać w misce z zimną wodą. Jeśli ktoś gotuje dzień wcześniej, to trzeba je przechowywać w lodówce. W momencie, gdy jajka trzeba podawać, wtedy trzeba je zanurzyć na 1-2 minuty w misce z dużą ilością wrzącej wody. Jajka pomału się rozgrzeją, a ich smak i konsystencja będzie, jak świeżo ugotowanych. Jest to bardzo wygodne, zwłaszcza gdy są goście na śniadanie. Nie wolno tylko przetrzymać jajek we wrzącej wodzie, ponieważ w taki sposób można je dogotować na twardo i cały wysiłek otrzymania idealnie ugotowanego jajka w koszulce spełźnie na niczym.
Jeśli chodzi o sos holenderski, to również można go przygotować z wyprzedzeniem i wystudzić, co spowoduje, że znaczne zgęstnieje. Jeśli sos był w lodówce, wtedy można go podgrzać na kąpieli wodnej, stale mieszając. Trzeba tylko pamiętać, że naczynie z sosem trzeba umieścić na zimnej kąpieli wodnej. Można też po prostu dolać niewielką ilość wrzącej wody, stale mieszając, jeśli sos miał temperaturę pokojową. Niewielka ilość wody nie zaszkodzi sosowi, a nieco go rozrzedzi. Do sosu, który był przechowywany w lodówce, można dodać trochę wrzątku, co przyspieszy proces podgrzewania, ale nie zaszkodzi sosowi. Najważniejsze, żeby robiąc to wszystko, stale mieszać sos, aby nie było rozwarstwienia i z drugiej strony pilnować, żeby sos się nie przegrzał, ponieważ się rozwarstwi i zwarzy. Wynika z tego, że wszystko trzeba robić świadomie, zdając sobie sprawę, co się odbywa. To samo najlepiej stosować również w życiu :-).
Co do reszty, to wszystko jest proste. Grzyby można używać prawie dowolne, które są szybkie w przygotowaniu. Tak więc leśnych grzybów, które trzeba wstępnie ugotować, nie można tutaj użyć, ponieważ będą miały zupełnie inną konsystencję. Można wykorzystać borowiki, ponieważ nie trzeba ich wstępnie gotować i można od razu przejść do smażenia. Ja do zrobienia tego dania użyłam grzybów eryngów, czyli boczniaków mikołajkowych (można je znaleźć w supermarketach), które smakują jak połączenie borowików z grzybami shiitake (twardnik japoński), ale mają bardziej elastyczną konsystencję. Można też użyć zwykłych pieczarek i też będzie bardzo smacznie. Najważniejsze, żeby nie bać się silnego ognia, ponieważ dzięki temu grzyby się rumienią, a nie duszą. Tak będzie niesamowicie smacznie! Sami spróbujcie!
Jeśli chodzi o szparagi, to można je blanszować, tak jak ja albo można też je szybko upiec w 200ᵒС. W obu przypadkach będzie smacznie. Jest tam tyle wyrazistych dodatków, że inaczej być nie może.
Składniki
- 2 kromki ulubionego chleba
- 10 łodyg zielonych szparagów
- 4 jajka w koszulce
- 80 g ulubionych grzybów, pokroić w plasterki (u mnie eryngii, mogą być pieczarki lub borowiki)
- 4 stołowe łyżki oliwy z oliwek
- 80 g miękkiej bryndzy
- 1/4 pęczka koperku, drobno posiekać
- 1 porcja sosu holenderskiego
- 50 ml wrzącej wody dla rozgrzania sosu
- Sól do smaku
1) Ugotować jajka w koszulce zgodnie z instrukcją: „Jak ugotować jajka w koszulkach” i trzymać w misce z zimną wodą do ponownego użycia.
2) Przygotować sos holenderski jak w przepisie „Jajek Benedykta”, zdjąć z ognia i odstawić na bok do ponownego użycia.
3) Piekarnik rozgrzać do 180ᵒС.
4) Kromki chleba wyłożyć na blasze, skropić połową oliwy z oliwek i wstawić do rozgrzanego piekarnika. Trochę podrumienić i wyjąć z piekarnika.
5) W międzyczasie pozostałą oliwę rozgrzać na dużej patelni na silnym ogniu, dodać grzyby i szybko obsmażyć. Zdjąć z ognia.
6) W dużym naczyniu, garnku lub wysokiej patelni zagotować dużą ilość wody, włożyć szparagi i gotować przez 1,5-2 minuty, aż kolor szparagów zmieni się na ciemnozielony. Warzywa powinny lekko zmięknąć, ale po wyjęciu, łodygi nie powinny się wyginać. Szparagi odcedzić.
7) Do sosu holenderskiego po trochu dolewać wrzącej wody, stale mieszając trzepaczką, podczas wlewania.
8) Do dużej miski wlać wrzątek i włożyć jajka w koszulce na 2-3 minuty, żeby się rozgrzały.
9) na opieczone kromki chleba wyłożyć i rozprowadzić 1 stołową łyżkę sosu holenderskiego. Dalej wyłożyć grzyby w jednej warstwie.
10) Na wierzchu wyłożyć 5 łodyg szparagów, polać połową łyżki sosu i posypać bryndzą, krusząc ją palcami.
11) Na bryndzę wyłożyć po 2 jajka w koszulce i całość polać resztą sosu. Kanapki posypać koperkiem i od razu podawać!
Smacznego!