Lody czekoladowe z pralinową pastą
Kategoria: Lody, Zrób to sam
Moi bliscy aż „piszczeli z zachwytu”, gdy tylko spróbowali tych czekoladowych lodów z domową pralinową pastą. Nawiasem mówiąc, w smaku przypomina ona dobrze wszystkim znaną czekoladową pastę. Muszę przyznać, że te lody całkowicie zniechęciły nas do jedzenia lodów poza domem, ponieważ lody własnej roboty są smaczniejsze i o wiele ciekawsze. No i oczywiście są one całkowicie naturalne, bez barwników, emulgatorów, konserwantów, stabilizatorów i oleju palmowego, który wyczuwam nawet w lodach, gdzie na opakowaniu jest dobry skład. Cieszę się, że mogę zaproponować swoim dzieciom, ale także sobie wraz z mężem taką wspaniałą alternatywę. (Te lody są tak smaczne, że nawet ci, którzy są powściągliwi wobec słodkości, będą się nimi zajadać z uśmiechem od ucha do ucha). Takie czekoladowe lody przełożone warstwą śmietanki z pralinową pastą mogłabym jeść na śniadanie, obiad i kolację... Nic dziwnego, że zniknęły one u nas w mgnieniu oka.
Mimo że te lody są wykładane warstwami, to dwóch oddzielnych rodzajów lodów w sensie technicznym, nie trzeba robić, ponieważ jedna warstwa to klasyczne lody czekoladowe, a druga to śmietanka ubita z pastą pralinową. Tak więc wszystko jest łatwe w przygotowaniu. Lody są kaloryczne, ale są także tak smaczne, że warto je potem odpracować fizycznie. Zachwycenie bliskich będzie tak duże, że jeszcze długo będziecie latać w emocjonalnym uniesieniu i to będzie waszym najlepszym dopingiem :-).
Nie warto pomijać przecierania śmietankowo-czekoladowej masy przez sito, nawet jeśli wydaje się jednorodna, ponieważ na dnie rondla pojawiają się małe grudki, które znacznie pomniejszą przyjemność z gotowego deseru.
Trzeba tylko pamiętać o wcześniejszym wyjęciu pralinowej pasty z lodówki, żeby nie była zbyt twarda, ponieważ będzie ją wtedy trudno wymieszać ze śmietanką. Nie trzeba jej specjalnie podgrzewać. Żeby zrobić dobre lody, wystarczy, aby wszystkie składniki były maksymalnie schłodzone. Temperatura pokojowa pralinowej pasty to już kompromis.
Składniki
- 400 ml śmietanki 30%
- 200 ml mleka
- 20 g mleka w proszku
- 50 g cukru
- 150 g gorzkiej czekolady, posiekać
- 1 stołowa łyżka koniaku lub innego brandy, jeśli ktoś używa
Dla pralinowej warstwy:
- 350 ml śmietanki 30% dobrze schłodzić
- 100 g pasty pralinowej o pokojowej temperaturze
- 1 stołowa łyżka koniaku lub innego brandy (można pominąć)
1) Śmietankę, cukier, mleko zwykłe i w proszku umieścić w garnku z grubym dnem. Dokładnie wymieszać i doprowadzić do wrzenia, ale nie gotować. Zdjąć z ognia.
2) Dodać czekoladę i koniak oraz mieszać do całkowitego rozpuszczenia się czekolady w mlecznej masie. Całość przetrzeć przez gęste sito, żeby na pewno nie było żadnych grudek.
3) Czekoladowo-mleczną masę schłodzić tak szybko, jak to możliwe. (Miskę można wstawić w pojemnik z lodem i zimną wodą.) Przykryć szczelnie pokrywką i wystudzoną masę wstawić do lodówki na 12 godzin.
4) Po upływie wskazanego czasu schładzania, czekoladową masę przełożyć do lodziarki i zamrozić zawartość do konsystencji miękkich lodów.
Jeśli nie ma lodziarki:
Masę należy przelać do czystego pojemnika z pokrywką i wstawić do zamrażarki. Lody mieszać, rozbijając grudki, co 15 minut w ciągu pierwszych 2 godzin do momentu utworzenia się pół miękkich lodów (w zależności od temperatury zamrażalnika). Najlepiej jest to robić trzepaczką. Masę dalej wykładać warstwami w czystym pojemniku
5) W międzyczasie pralinową pastę dokładnie rozetrzeć ze 100 ml śmietanki i brandy (można to zrobić w czaszy małego blendera). Resztę śmietanki ubić na sztywno i kontynuując ubijanie wprowadzić do śmietanki roztartej z pralinową pastą. Ubijać do równomiernego rozprowadzenia się tego ostatniego składnika.
6) W dużym i szerokim pojemniku wyłożyć warstwami połowę czekoladowych lodów, rozprowadzając je po dnie naczynia, a na wierzchu wyłożyć połowę śmietanki wymieszanej z pralinową pastą. Następnie w ten sam sposób wyłożyć czekoladowe lody i śmietankę z pralinową pastą, ale masy nie mieszać. Wstawić do zamrażarki na 30-60 minut.
Czekoladowe lody z pralinową pastą wykładać gałkami, nabierając w gałkownicę trochę z każdej warstwy.
Smacznego!
Насолоджуйтесь!