Pralinowa pasta z orzechów laskowych
Kategoria: Przepisy podstawowe, Prezenty z kuchni

Pralinowa pasta to w gruncie rzeczy nic innego jak zmielona orzechowo-karmelowa masa. Klasyczną francuską masę pralinową robi się na bazie migdałów. Pierwsza wzmianka o tej paście pochodzi z 1671 roku. We Francji pod nazwą praline można znaleźć nie tylko pastę, ale również suche i rozdrobnione orzechy z karmelem. Amerykańska masa pralinowa jest często mieszanką migdałów, orzechów laskowych i karmelu. Natomiast europejską pastę pralinową w ogóle robi się z różnych orzechów. Najważniejsze to żeby bazę stanowiły orzechy i karmel, a kluczowym elementem jest ich proporcja. Sama bardzo lubię pralinową pastę właśnie z orzechami laskowymi i zrobiłam ją dla przygotowania tortu z musem z orzechów laskowych, który wkrótce pojawi się na stronie. Pralinowa pasta jest wykorzystywana jako dodatek do różnych wyrobów cukierniczych. Przede wszystkim, jako nadzienie do czekoladowych cukierków (to było jej pierwotne przeznaczenie), a także dla kremów o smaku orzechów laskowych. Można ją jeszcze używać do lodów, do przekładania tortów itp.
Orzechy dla pralinowej pasty można obrać, ale równie dobrze można wziąć ze skórką. Od tego czynnika w znacznej mierze zależy kolor pasty. Orzechy trzeba koniecznie uprażyć, ponieważ to zapewni paście głębszy orzechowy smak, ale jeśli to będą orzechy włoskie, to po uprażeniu w miarę możliwości trzeba je obrać ze skórki, ponieważ ich skórka jest gorzkawa. W moim przypadku orzechy laskowe również obierałam, ponieważ smak pasty z obranych orzechów jest nieporównywalnie lepszy. I jeszcze jedno, bardzo ważne, żeby orzechy były świeże, a nie takie, które już poleżały. W przeciwnym razie cała pralinowa pasta będzie gorzkawa.
Bardzo ważne, aby karmel robić w naczyniu z grubym dnem. Jest to niezbędne dla równomiernego podgrzewania cukru i pomaga w tworzeniu się jednorodnego karmelu. W naczyniu z cienkim dnem karmel miejscami może się przypalać, podczas gdy w innym miejscu cukier może się jeszcze nie rozpuścić, dlatego jest to tak ważna kwestia. Karmel w czasie podgrzewania można mieszać, a po dodaniu orzechów, gdy ponownie stwardnieje, nawet jest to bardzo potrzebne.
I na koniec ostania uwaga dla lepszego zdrowia robota kuchennego czy też blendera. Warto pamiętać o tym, że mielenie orzechów z karmelem to dość ciężka praca dla waszego urządzenia, nawet jeśli ktoś posiada profesjonalne urządzenie o dużej mocy. W związku z tym zachęcam was do robienia przerw w mieleniu orzechów i robienie tego pulsacyjnie, żeby urządzenie zbytnio się nie nagrzewało i służyło wam jeszcze przez wiele lat.
Składniki
- 300 g orzechów laskowych
- 250 g cukru
- 2 stołowe łyżki wody
1) Piekarnik rozgrzać do 200ᵒС.
2) Orzechy laskowe wyłożyć na blasze w jednej warstwie i wstawić do rozgrzanego piekarnika. Prażyć, aż skórka na wszystkich orzechach popęka. W międzyczasie czystą blachę lub tacę pokryć pergaminem i posmarować cienką warstwą oleju.
3) Orzechy laskowe przełożyć na czystą ściereczkę i dobrze potrzeć, aż zejdzie z nich większość skórek.
4) Cukier umieścić na dużej patelni z grubym dnem, dodać wodę i podgrzewać na średnim ogniu, aż cukier zacznie się rozpuszczać, a odcień karmelu będzie wyraźnie złocisty.
5) Dodać obrane orzechy i podgrzewać, mieszając, do momentu, aż karmel ponownie zmięknie i całkowicie pokryje orzechy laskowe. Zdjąć z ognia.
6) Od razu przełożyć orzechy laskowe z karmelem na posmarowany olejem pergamin. Odstawić na bok do wystygnięcia.
7) Orzechy laskowe w karmelu połamać i włożyć do czaszy blendera lub robota kuchennego. Pulsacyjnie i robiąc przerwy (żeby nie przegrzać blendera lub robota) zmielić orzechy do prawie jednorodnej pasty. Konsystencja pasty w trakcie jej mielenia będzie coraz bardziej jednorodna.
8) Pralinową pastę przełożyć do czystego słoika i przechowywać w lodówce do 6 miesięcy.
Wykorzystywać według uznania. TYLKO NIE ZJADAĆ WSZYSTKIEGO OD RAZU! :-)
Smacznego!