Muffiny z wczorajszego wypieku

16 kwietnia 2017

Kategoria: Przepisy budżetowe, Wielkanoc, Desery w pucharkach i małe słodkości, Dziecięce święto, Pozostałe śniadania

Sama nie wiem, czy bardziej lubię drożdżowe wypieki od razu po upieczeniu, na drugi dzień czy też po kilku dniach w postaci francuskich tostów, słodkich strat albo takich muffinów z jagodami. W tych daniach drożdżowe wypieki ponownie zyskują świeżość i darują nowe smakowe zadowolenie, wszystkim bez wyjątku. Takie muffiny to po prostu idealne rozwiązanie na weekendowe śniadanie i szczególnie się przydadzą po Wielkanocy. U mnie zawsze po świętach pozostaje sporo babek wielkanocnych, które piekę ja oraz moja, a czasem nawet krewni darują. Pomimo tego, że nie pieczemy 12 babek (12 apostołów) zgodnie ze starą ukraińską tradycją, której przestrzegała babcia, żeby następnie wymieniać się nimi z sąsiadami i rodziną, to nawet wypiekając kilka babek i tak zawsze coś zostaje.

Ja robiłam te muffiny z mrożonych jagód, ale można użyć czarnej porzeczki lub innych małych owoców jagodowych. Można użyć także wiśni, ale trzeba je najpierw rozmrozić i niezbyt drobno posiekać. Wiśnie podczas rozmrażania puszczają dużo soku i będzie to problem, jeśli nie rozmrażać ich jak jagody.

Ogólnie rzecz biorąc, zamiast jagód można użyć posiekanej czekolady lub kropel czekoladowych o tej samej wadze, co owoce. Będzie bardziej słodko, ale nie mniej smacznie.

12 muffinów:

400 g czerstwych drożdżowych wypieków (babki, bułki, brioszki, itd.), pokroić w kostkę
150 g jagód (świeże lub zamrożone (można nie rozmrażać))
4 jajka
400 ml mleka
4 stołowe łyżki cukru
1 łyżeczka mielonego cynamonu
Masło i bułka tarta do smarowania i posypania formy
Cukier puder dla posypania