Śledź po szwedzku
Kategoria: Kuchnia skandynawska, Zrób to sam, Przekąski na zimno, Ryby morskie

Przepis zaadaptowany z cudownej książki autorstwa Triny Hahnemann pt. "Scandinavian Cookbook". Zmieniłam nieco proporcje wody, cukru i octu, ponieważ marynaty nie wystarczyło dla podanej ilości składników. A do tego według mnie marynata w oryginalnej wersji przepisu wychodzi zbyt słodka. Z tego powodu skorygowałam trochę recepturę na swój smak, który nadal pozostał słodko kwaśny, ponieważ takie muszą być śledzie. Ponadto, z reguły w Europie śledzie są o wiele bardziej słone niż te dostępne na Ukrainie. Zarówno w Polsce, jak i Europie po prostu nie ma pojęcia "mało solonego śledzia", który jest bardzo popularny w krajach poradzieckich. Do tego przepisu można użyć świeżego, surowego śledzia przygotowanego po moim przepisie na mało solonego domowego śledzia w przyprawach i wtedy nie trzeba wstępnie odmaczać ryby. Jeśli natomiast zdecydujecie się na zakup gotowych solonych filetów śledziowych, wówczas rybę należy odmaczać w wodzie przez 24 godziny, żeby usunąć nadmiar soli. Należy pamiętać, aby zmieniać wodę przynajmniej kilka razy na dobę.
Co do samego śledzia po szwedzku, to bardzo mi się spodobał, ponieważ naprawdę przypomina śledzie, które próbowałam w Szwecji. Chociaż jest ich tam tak wiele do wyboru, że trudno powiedzieć, że akurat śledzie według tego przepisu są po szwedzku! Do nazwy przepisu na śledzia w marynacie musztardowej także można dodać przyrostek "po szwedzku", ponieważ taki sposób przygotowania tej ryby jest tam również znany.
Jeśli chodzi o samo przyrządzenie śledzia, to wszystko jest bardzo proste. Bardzo ważne jest, aby dobrze ostudzić marynatę przed zalaniem śledzi, żeby nie rozpoczął się proces termicznej obróbki i nie stworzyły się dobre warunki dla rozwoju bakterii (choć słodko kwaśne środowisko na ogół temu nie sprzyja, dlatego okres przechowywania tych śledzi w lodówce jest dosyć długi).
Składniki
- 3 całe mało solone śledzie lub 6 gotowych kupionych w sklepie solonych filetów śledziowych
- 2 średnie marchewki, obrać, pokroić w pół plasterki
- 2 średnie białe cebule, obrać, pokroić w pół pierścienie
Dla marynaty:
- 400 ml wody
- 250 ml octu (zwykły na spirytusie 9%)
- 150 g cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka ziaren kolendry
- 1 stołowa łyżka czarnego ziarnistego pieprzu
- 8 ziaren ziela angielskiego
- 5 szt. goździków
- 1 stołowa łyżka ziaren gorczycy
1) Jeśli używacie mało solonego śledzia po moim przepisie, wówczas nie ma potrzeby wstępnego odmaczania w wodzie. Jeśli używacie kupionych w sklepie gotowych solonych filetów śledziowych, wówczas należy je wstępnie odmoczyć w wodzie przez 24 godziny, zmieniając ją co kilka godzin.
2) Wszystkie składniki dla marynaty doprowadzić do wrzenia w małym rondlu. Odstawić na bok do całkowitego wystygnięcia.
3) Odmoczone filety śledziowe pokroić na kawałki.
4) Do słoika włożyć filety, marchew i cebulę.
Trochę wymieszać i zalać zimną marynatą. Kawałki śledzia ubić tak, żeby były całkowicie zanurzone w marynacie. Słoik zakręcić przykrywką i wstawić do lodówki na 24 godziny.
Przechowywać w lodówce do 2 tygodni.
Podawać z marchwią i cebulą z marynaty.
Smacznego!