Aromatyczna wołowina w mleku kokosowym
- #wołowina
- #imbir
- #kolendra
- #kuchnia azjatycka
- #sos rybny
- #kuchnia panazjatycka
- #mleko kokosowe
- #kuchnia wietnamska
- #trawa cytrynowa
Kategoria: Kuchnia azjatycka, Wołowina
Przepisy powstał w wyniku konieczności zagospodarowania sporej ilości mięsa po ugotowaniu wietnamskiej zupy Pho Bo. Pozostało coś, co "ciężko zjeść i szkoda wyrzucić". Nie jestem wegetarianką i nigdy nią nie będę, ponieważ za bardzo lubię mięso, ale mięso traktuję z szacunkiem. Jeżeli już zwierzę zostało zabite, należy dokładnie wykorzystać wszystkie jego części. Wyrzucać mięsa lub inne części zwierząt byłoby wtedy zwykłym barbarzyństwem w moim rozumieniu.
Na szczęście potrawa się udała! Danie okazało się bardzo podobne do wietnamskiej wołowiny w mleku kokosowym, którą podano mi któregoś razu w restauracji niedaleko miasta Nha Trang w Wietnamie.
Potrawa została przygotowana z typowych wietnamskich produktów, które częściowo można zamienić. Cukier palmowy można zastąpić trzcinowym, trawę cytrynową sokiem z limonki, rybny sos, choć to trochę szalone jak dla mnie, sosem sojowym. Będzie trochę inaczej, ale równie smacznie. Wołowina pozostała po ugotowaniu wietnamskiej zupy Pho Bo jest bardzo aromatyczna, podobnie jak bulion. Wszystko przez przyprawy zawarte w przepisie na zupę Pho Bo. Można użyć prostego wołowego bulionu oraz ugotowaną wołowinę. To nie będzie to samo, ale równie smacznie.
Składniki
- 800 g wołowiny, która pozostała po ugotowaniu bulionu lub po prostu ugotowanej wołowiny
- 2 łodygi trawy cytrynowej (można zastąpić skórką z 2 limonek)
- 3 cm świeżego imbiru, drobno zetrzeć
- 2 stołowe łyżki oleju kokosowego (lub innego oleju roślinnego)
- 300 ml mleka kokosowego
- 200 ml bulionu dla wietnamskiej zupy Pho Bo
- 2 stołowe łyżki sosu rybnego (lub więcej do smaku)
- 10 g cukru palmowego lub trzcinowego
- 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej
- 2 stołowe łyżki wody
- 1/2 pęczka pęczka kolendry, posiekać
- 1 cebula, pokroić w pół pierścienie
1) Wołowinę pokroić na małe kawałki.
Trawę cytrynową rozbić młotkiem.
2) Na głębokiej patelni lub woku rozgrzać olej kokosowy. Dodać cebulę, imbir i trawę cytrynową. Dusić mieszając od czasu do czasu, aż cebula się zeszkli.
3) Dodać mięso, dobrze wymieszać, wlać bulion i mleko kokosowe. Dodać cukier i rybny sos. Dobrze wymieszać, doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień i dusić przez 15 minut. Tyle czasu potrzeba, żeby aromaty się wymieszały, a smak potrawy stał się harmonijny.
4) W małym naczyniu wymieszać skrobię z wodą i wlać mięsa. Dusić do zgęstnienia sosu. Usunąć trawę cytrynową, jeśli używacie. Spróbować, jaki jest smak i w razie potrzeby "dosolić" rybnym sosem.
5) Mięso zdjąć z ognia i odstawić na 10 minut "odpoczywać". Podawać na gorąco z ryżem, makaronem lub bez niczego, szczodrze posypując kolendrą.
Smacznego!