Zupa cheeseburgerowa (ang. Cheeseburger soup)
Kategoria: Kuchnia amerykańska, Meat soup, Mięso mielone

Pomysł przygotowania takiej zupy cheeseburgerowej nie mógł wyniknąć nigdzie indziej niż w Stanach Zjednoczonych. To właśnie tam przyjęły się różne formy gastronomicznych nadużyć. Przepraszam za porównanie, ale w kręgach kulinarnych, ten gatunek gotowania jest również nazywany bardziej wulgarnie :-). Takie jedzenie jest po prostu nieprzyzwoicie smaczne :-), bardzo trudno jest je nazwać zdrowym, ale znajdziecie w nim wszystko to, co ludzie lubią jeść. Dlaczego by nie rozpieścić się takim smakołykiem? Proponuję wam moją wersję zupy cheeseburgerowej, która już dawno zyskała popularność za oceanem. Zupa cheeseburgerowa jest robiona na podstawie słynnego amerykańskiego cheeseburgera i składa się z serowego płynu z takimi dodatkami jak smażona wołowina, podrumieniony boczek i chrupiące grzanki z bułek dla hamburgerów. Choć brzmi to dość kalorycznie, to uwierzcie mi, że wszystkie wyszukane francuskie zupy, podane z patosem, są nie mniej kaloryczne i tak samo zdrowe po długim gotowaniu i przecieraniu :-) Najważniejsze, to jak zresztą ze wszystkim w życiu, trzeba znać umiar, no i sporo się ruszać, wtedy można sobie pozwolić na każde smakołyki, które tylko dusza lub żołądek człowieka zapragnie!
W razie potrzeby wołowinę można zamienić wieprzowiną, chociaż dla mnie cheeseburger zawsze asocjuje się z wołowiną. Wyraźny smak wołowiny w zupie cheeseburgerowej jest pożądany. Jeśli chodzi o ser, to można wziąć praktycznie każdy, tylko ważne, aby był dobrej jakości. Najlepszy byłby cheddar, chociaż inne pół twarde sery też można użyć. Mąka ziemniaczana zmieszana z tartym serem nie tylko robi go gęściejszym, ale również nie pozwala serowi zbić się w jedną grudkę, dlatego jest obowiązkowa w tym przepisie.
Po dodaniu sera każdorazowe powtórne rozgrzewanie zupy cheeseburgerowej powinno się odbywać na minimalnym ogniu z regularnym mieszaniem po to, aby zupa się nie przypalała.

Składniki
- 4 bułeczki dla hamburgerów, pokroić w kostkę
- 150 g boczku, pokroić w kostkę
- 250 g mielonego mięsa wołowego
- 2 stołowe łyżki oleju roślinnego
- 1 por, drobno posiekać
- 1 średnia marchewka, obrać, pokroić w kostkę
- 2 łodygi selera, drobno posiekać
- 1,5 l warzywnego bulionu (lub wody)
- 200 ml śmietanki 30%
- 300 g pół twardego sera, zetrzeć na grubej tarce
- 1 płaska stołowa łyżka mąki ziemniaczanej
- Sól do smaku i świeżo zmielony czarny pieprz
- 1/2 pęczka szczypiorku, drobno posiekać
- 1 średnia cebula, pokroić w kostkę
1) W dużym garnku z grubym dnem rozgrzać olej. Dodać boczek i smażyć, mieszając, aż wytopi się większość tłuszczu, a sam boczek się zarumieni.
2) Boczek przełożyć na talerz pokryty papierowym ręcznikiem, a w garnku umieścić mieloną wołowinę i również dobrze podrumienić.
3) Mielone mięso posolić do smaku i ostrożnie przełożyć na czysty talerz. Odstawić na bok.
4) Do garnka włożyć rozdrobnione warzywa i smażyć, mieszając, do miękkości.
5) Wlać bulion, posolić do smaku, doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień do minimum i gotować przez około 10 minut, aż cebula zacznie się rozgotowywać.
6) W osobnym naczyniu wymieszać starty ser z mąką ziemniaczaną, wszystko dokładnie wymieszać i dodać do garnka z bulionem. Dodać śmietankę i doprowadzić wszystko razem do wrzenia, zmniejszyć ogień do minimum i gotować zupę stale mieszając, aż do całkowitego rozpuszczenia się sera.
7) Zdjąć z ognia, doprawić świeżo zmielonym czarnym pieprzem, przykryć pokrywką i odstawić na bok 5-10 minut zgryźć się.
8) Piekarnik rozgrzać do 180ᵒC. Na blasze wyłożyć bułeczki dla hamburgerów pokrojone w kostkę i wstawić do nagrzanego piekarnika. Podrumienić, wyjąć z piekarnika i pozostawić na blasze wystygnąć.
Danie podawać z porcją usmażonego mięsa i boczku, zalewając gorącą serową zupą i posypując szczypiorkiem i podrumienionymi kostkami bułki.
Smacznego!
