Gryczane placuszki ze szczypiorkiem

28 września 2020

Kategoria: Przepisy budżetowe, Kasze, zboża i strączkowe, Dania wegetariańskie, Placuszki

Nie wiem jak u was, ale u mnie zawsze pozostaje trochę kaszy, którą trzeba zużyć. Nie chodzi mi tylko o kaszę gryczaną, ale także o inne rodzaje kasz. Ponieważ w mojej rodzinie nie spożywamy kasz w klasycznej postaci, czyli z sosem albo z mlekiem (wyjątkiem jest tylko kasza gryczana z mlekiem, którą uwielbiają moje dzieci), dlatego kasze spożywamy głównie w sałatkach, czasem w zupach. Różne kasze dodaję też do niektórych chlebów zamiast ziaren, wzbogacając w ten sposób wartość odżywczą domowego chleba. Niemniej jednak kasz zawsze pozostaje sporo, ponieważ chcąc zwiększyć ich obecność w diecie w sypkiej postaci, staram się je gotować w większych ilościach, a następnie dodaję do różnych potraw. Te placuszki to świetny sposób na smaczne zużycie nadwyżki kaszy gryczanej, która bardzo dobrze sprawdziła się w tej roli w połączeniu ze szczypiorkiem i śmietaną. Dla zrobienia takich placuszków można oczywiście użyć innych kasz.

Jeśli ciasto będzie się wydawało trochę za rzadkie (to zależy od gęstości śmietany i wielkości jaj), wtedy można dodać trochę więcej mąki. Wystarczy przyprószyć mąką ciasto na wierzchu i wymieszać, żeby uniknąć tworzenia się grudek w cieście.

Dla zwiększenia pożywności tego dania można do masy dodać twaróg lub półtwardy żółty ser, ale maksymalnie 100-150 gramów.

3-4 porcje:

Składniki

150 g ugotowanej kaszy gryczanej
100 g śmietany
2 jajka
1/2 pęczka szczypiorku, drobno posiekać
30 g mąki
Sól do smaku

Ponadto:

Olej roślinny do smażenia
Śmietana dla podania
Szczypiorek dla podania

1) W głębokiej misce wymieszać jajka, sól i śmietanę. Dokładnie wymieszać do uzyskania jednorodnej konsystencji.

2) Dodać kaszę gryczaną i szczypiorek, wymieszać i na wierzchu równomiernie przyprószyć mąką. Wszystko razem dokładnie wymieszać.

3) Na dużej patelni na średnim ogniu rozgrzać olej roślinny w ilości, która ledwo pokrywa dno naczynia. Partiami wykładać placuszki i smażyć, aż powierzchnia zacznie się „ścinać”, przewrócić na drugą stronę i smażyć dalej do gotowości.