Wątróbka z gruszkami
Kategoria: Walentynki, Podroby
Pomimo że taka wątróbka z gruszkami ze swoim wyrafinowaniem i niezwykłym smakiem, mogłaby się z powodzeniem znaleźć w restauracyjnym menu, to takie danie daje poczucie domowego ciepła. Ja przyrządziłam moją ulubioną wątróbkę cielęcą, ale w tym przepisie rodzaj wątróbki nie jest pryncypialny. Jeśli ktoś sobie życzy, to tak samo można przygotować drobiową wątróbkę, świetną wątróbkę królika, a nawet zwykłą wieprzową wątróbkę. Gruszki z sosem cebulowym z małą ilością wina i przypraw uszlachetni każdy rodzaj wątróbki. Jedynie wołowa wątróbka będzie zbyt twarda i za intensywna w smaku. Pomimo swojego wyrafinowania, to danie jest łatwe i szybkie w przygotowaniu.
Idealnym dodatkiem do delikatnej wątróbki będą tłuczone ziemniaki. Właśnie z takim dodatkiem to danie daje poczucie domowego ciepła. A do tego ziemniaki wspaniale wchłoną aromatyczny sos, dlatego innego dodatku nawet nie polecam.
Ponownie się powtórzę, zwłaszcza dla tych, którzy od niedawna są na stronie i niech mi wybaczą stali czytelnicy, którzy już to znają i robią wszystko prawidłowo – nie przesmażajcie wątróbki. Wątróbka powinna być różowa w środku i puszczać różowy sok podczas przekłuwania, ale bez krwi. Szara wątróbka w środku jest już przesmażona. Taka wątróbka jest gorzka, sucha i twarda, dlatego nikt jej nie lubi. Wątróbka różowa w środku jest soczysta, delikatna i nawet nieco słodkawa, w zależności od jej rodzaju. Gdy wątróbka jest różowa w środku, a nie krwawoczerwona, wówczas osiągnęła już bezpieczny stopień gotowości. Jest to czas, w którym trzeba ją zdjąć z ognia. Nie należy także zapominać o pozostałym ciepłu w gorącej wątróbce, dzięki któremu w dalszym ciągu zachodzi powolny proces dochodzenia do gotowości podrobów, nawet po zdjęciu z ognia.
Przyrządzając wątróbkę drobiową, można ją pozostawić w całości. Wątróbkę królika lepiej jest podzielić na 2 części.
Cała reszta jest tak prosta, że nie ma nawet o czym pisać. Wystarczy postępować zgodnie z przepisem i wszystko wam wyjdzie.
Składniki
- 600 g cielęcej lub wieprzowej wątróbki, pokroić na plasterki o grubości około 6-8 mm
- 30 ml oleju roślinnego
- 30 g masła
- 2 średnie gruszki, usunąć ogryzek, pokroić w ósemki
- 2 małe cebule, pokroić w półpierścienie
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- 1/2 łyżeczki mielonego ziela ngielskiego
- 150 ml białego wytrawnego wina
- 50 ml wody
- 100 ml śmietanki 30%
- Sól do smaku
- Czarny świeżo zmielony pieprz do smaku
1) Wątróbkę posolić i doprawić świeżym czarnym mielonym pieprzem.
2) Rozgrzać dużą patelnię z olejem roślinnym i wyłożyć wątróbkę w jednej warstwie. Podrumienić z obu stron i smażyć do gotowości. Wątróbka powinna być różowa w środku i puszczać różowy sok podczas przekłuwania (ale bez krwi).
3) Wątróbkę przełożyć na czysty talerz a na patelni wyłożyć gruszki. Podsmażyć po obu stronach do miękkości gruszek.
4) Gruszki przełożyć na czysty talerz, a na patelni wyłożyć masło i cebulę. Posolić do smaku, smażyć, mieszając, do miękkości cebuli. Cebula powinna stać się złocistą.
5) Dodać przyprawy i smażyć wszystko razem przez kolejną minutę, aż zacznie być wyczuwalny wyraźny aromat przypraw.
6) Wlać wodę i wino oraz doprowadzić do wrzenia. Gotować, mieszając i zeskrobując wszystkie cząsteczki z dna, aż płyn odparuje o połowę.
7) Dodać śmietankę i doprowadzić wszystko do ponownego wrzenia.
8) Wątróbkę przełożyć do sosu cebulowego i podgrzewać przez około 2 minuty, żeby wątróbka rozgrzała się w sosie.
Usmażoną wątróbkę cielęcą podawać z tłuczonymi ziemniakami, hojnie polewając sosem cebulowym wraz z kawałkami karmelizowanych gruszek. Danie na koniec doprawić czarnym świeżo mielonym pieprzem.
Smacznego!