Idealne domowe frytki
Kategoria: Przepisy budżetowe, Dziecięce święto, Domowy fast food, Dania klasyczne, Warzywa, Zrób to sam, Dania wegetariańskie, Dania wegańskie, Dodatki

Cóż, kto nie lubi frytek ??? Nie zdrowe powiecie! W końcu na coś trzeba umrzeć:-), a tak na poważnie to od czasu do czasu można sobie pozwolić na coś takiego, jeśli większość czasu dotrzymuje się zasad zdrowego odżywiania!
Przede wszystkim zacznę od tego, że nie wystarczy kupić frytkownicę, żeby zrobić doskonałe frytki. Frytkownica pomaga, zwłaszcza gdy nie ma kuchennego termometru, by sprawdzić temperaturę oleju, a kulinarne wyczucie nie jest jeszcze rozwinięte, żeby stwierdzić, kiedy olej jest wystarczająco dobrze rozgrzany, aby włożyć ziemniaki. Istnieje wiele szczegółów oprócz samego smażenia, o których trzeba pamiętać.
Tak więc aby otrzymać idealne domowe frytki, należy:
1) Wybierać ziemniaki o wysokiej zawartości skrobi, czyli takie, które się rozgotowują. Dokładnie takie kartofle mają mniejszą zawartość wody, z których wychodzi najbardziej chrupiąca skórka i delikatny miąższ. Ilość wody w warzywie jest tutaj kluczowa.
2) Jakby to paradoksalnie nie zabrzmiało, ziemniaki przed gotowaniem trzeba moczyć przez 2-3 godziny (do 8 godzin) w zimnej wodzie, aby pozbyć się nadmiaru skrobi.
3) Po odcedzeniu trzeba najpierw ugotować ziemniaki do pół miękkości, a następnie dać całkowicie wystygnąć. Kartofle powinny być miękkie w środku, ale się nie rozpadać. Żeby nie wdawać się w długie naukowe tyrady, krótko napiszę: Gotowanie aktywuje niezbędne enzymy i zmienia właściwości chemiczne skrobi, która sprawia, że frytki zachowują swój kształt podczas smażenia i nie ciemnieją. A także otrzymują konsystencję, którą wszyscy lubią, czyli kremowa w środku i przyjemnie chrupiące na zewnątrz.
4) Smażyć należy w dwóch etapach, na początku na średnim ogniu, aby utworzyć chrupiącą skórkę, a następnie na silnym, żeby podrumienić.
5) Nie należy wkładać zbyt wiele ziemniaków naraz, ponieważ temperatura oleju gwałtownie spadnie i kartofle zaczną się dusić i wciągać olej, a nie prawidłowo się smażyć. To samo dotyczy rzetelnego rozgrzania oleju przed rozpoczęciem smażenia ziemniaków, a także utrzymywanie stabilnej temperatury podczas smażenia.
6) Należy smażyć na oleju roślinnym. Najlepszy będzie rzepakowy, kukurydziany, słonecznikowy (wcale nie daje najlepszych rezultatów dla smażenia we frytkownicy) lub arachidowy. One bardzo dobrze utrzymują temperaturę. Niektórzy smakosze twierdzą, że nie ma lepszego smaku frytek niż smażone na wołowym tłuszczu i też mają prawo tak twierdzić! Nie polecam kupować specjalnego tłuszczu do smażenia we frytkownicy. Lepiej oszczędzać swoje zdrowie! Występują w nim jedynie tłuszcze trans, które mają negatywny wpływ na Wasze zdrowie i sprzyjają zapadalności na raka!
7) Należy solić ziemniaki na samym końcu! Podobnie robić z różnymi przyprawami lub ziołami, czyli dodawać je od razu po usmażeniu, gdy ziemniaki są jeszcze gorące i olej połyskuje na powierzchni frytek.
Cóż, to chyba wszystko! Istnieje wiele sposobów przygotowania "idealnych" frytek, jak np.: podwójne smażenie (bez gotowania), wstępne zamrażanie lub metoda gotowania i podwójnego smażenia z chłodzeniem na każdym etapie i tak dalej ... Opisana poniżej w przepisie metoda smażenia frytek najbardziej mi odpowiada i po wielu próbach ten sposób najlepiej się sprawdza!
Życzę udanych eksperymentów!
Składniki
- Ziemniaki
- Olej roślinny do smażenia
- Sól do smaku
1) Ziemniaki obrać, pociąć na paski o pożądanej grubości. Dobrze umyć pod zimną, bieżącą wodą.
2) Ziemniaki włożyć do głębokiej miski i wlać wodę do pełna. Zostawić na 2-3 godziny (do 8 godzin). Odcedzić, spłukać pod zimną bieżącą wodą.
3) Przełożyć ziemniaki do dużego garnka zalać wodą, doprowadzić do wrzenia i gotować do miękkości przez 3-4 minuty w zależności od wielkości ziemniaków. Kartofle powinny być miękkie, ale się nie rozpadać.
4) Odcedzić i rozłożyć na blasze lub tacy w jednej warstwie. Pozostawić do wystygnięcia.
5) We frytkownicy, kociołku lub głębokiej patelni rozgrzać dużą ilość oleju roślinnego niezbędnego dla smażenia ziemniaków. Olej powinien zacząć skwierczeć, a jeśli macie kuchenny termometr to temperatura oleju powinna osiągnąć 180°C w pierwszym etapie smażenia.
6) Włożyć porcjami wysuszone ziemniaki pamiątając, żeby nie było ich zbyt wiele na jeden raz, aby zbyt gwałtownie nie spadła temperatura oleju, bo wtedy kartofle zaczną się dusić i wchłaniać olej w wyniku czego otrzymamy za tłuste frytki. Smażyć na średnim ogniu, utrzymując stałą temperaturę, dopóki nie stworzy się skórka na powierzchni ziemniaka.
7) Używając kuchennego termometru zwiększyć temperaturę oleju do 200°C i smażyć do pożądanej złocistości. Następnie przełożyć frytki na talerz zaścielony kilkoma warstwami papierowego ręcznika.
8) Posolić do smaku. Można również posypać ulubioną przyprawą i bezzwłocznie podawać w momencie , gdy smak i tekstura są najlepsze.
Smacznego!