Grillowany kurczak z bardzo chrupiącą skórką
Kategoria: Przepisy budżetowe, Dziecięce święto, Domowy fast food, Drób, Specjalna okazja, Zrób to sam
Chyba nie ma takiej osoby, która z nostalgią nie wspominałaby grillowanych kurczaków, pojawiających się na ulicznych rożnach jak grzyby po deszczu. Obecnie kurczakiem z rożna już się nikogo nie zaskoczy, który utracił swój dawny "blask" i dobrą reputację. Co prawda stało się tak prawdopodobnie ze względu na nieuczciwych sprzedawców tego produktu, którzy gotowe grillowane kurczaki przez długi czas trzymali na rożnie, piekąc je bez końca, podczas gdy już dawno trzeba by je z niego zdjąć. Ba, a nawet następnego dnia rozgrzewali te, które nie sprzedały się dzień wcześniej. Do tego często zdarzało się, że kupowany drób na kurczaki z rożna nie był najlepszej jakości. Ponadto bardzo często kurczaki były nacierane tanimi gotowymi mieszankami przypraw z różnego rodzaju aromatyzerami, przez co kurczaki z rożna miały nieprzyjemny smak dla wszystkich tych, którzy zwykli używać wyłącznie naturalnych przypraw. Co innego grillowany kurczak na domowym rożnie. Dzięki nowym generacjom piekarników z wbudowanym rożnem, które automatycznie obraca kurczaka, można przyrządzić smacznego grillowanego i bardzo soczystego kurczaka z niezwykle chrupiącą cienką skórką. Wystarczy poznać kilka tajników przygotowania.
Aby wszystko wyszło, jak należy, przygotowania należy rozpocząć dzień wcześniej. Żeby uzyskać bardzo chrupiącą skórkę, powierzchnię kurczaka należy polać wrzącą wodą i odstawić do wyschnięcia na 8-12 godzin. Jest to metoda zapożyczona z kuchni chińskiej. Po raz pierwszy użyłam ją do przygotowania domowej wersji kaczki po pekińsku, która tak mi się spodobała, że wracam do tej metody raz za razem. Jest to bardzo skuteczny sposób na stworzenie chrupiącej skórki. Ponadto, jeśli wywar jest do tego aromatyczny, z dodatkiem przypraw lub ziół, wówczas skóra kurczaka także będzie aromatyczna. Przed pieczeniem, na koniec, kurczaka naciera się tylko jeszcze olejem i solą. Powierzchnia pokryta cienką warstwą oleju lepiej się rumieni, a drobna sól na chrupiącej skórce dodaje jej smaku.
Najważniejszą jednak rzeczą w przyrządzeniu grillowanego kurczaka jest oczywiście automatycznie obracające się rożno. Dzięki temu kurczak równomiernie się zapieka ze wszystkich stron. Gdy wymieniałam piekarnik na nowy, zwracałam uwagę, żeby miał wbudowane obrotowe rożno. Po prostu nie mogłam się doczekać, żeby go wypróbować i jestem bardzo zadowolona końcowym efektem. Wiele osób na pewno zna albo słyszało o metodzie pieczenia kurczaka na butelce z wodą. Jest to dobra metoda, ale korzystając z niej, kurczak wychodzi znacznie mniej soczysty. Ponadto, dolne kończyny kurczaka zawsze gorzej się rumienią niż górna część, przy umieszczeniu kurczaka udkami do dołu. Dlatego nic nie zastąpi stałej rotacji. Podczas obracania się, mięsny sok znajdujący się wewnątrz kurczaka równomiernie się rozprowadza po całym mięsie, nie wyciekając na dno. Co by nie powiedzieć o tłuszczu, którego sporo wycieka podczas pieczenia na rożnie, to jednak grillowany kurczak wychodzi bardzo soczysty. Taki efekt jest osiągnięty nie z powodu tłuszczu, ale dzięki równomiernie rozprowadzonemu mięsnemu sokowi. Tak więc takiego kurczaka można śmiało nazwać nawet dietetycznym.
Ja zapiekałam tego kurczaka w dwóch temperaturach. Najpierw niezbyt intensywnie podpiekłam w temperaturze 180ᵒC, a następnie dobrze podrumieniłam w temperaturze 240ᵒC w trybie „rożna z konwekcją”. Tak oto uzyskałam soczystego kurczaka z bardzo chrupiącą i rumianą skórką.
Pozostałości dobrego grillowanego mięsa można zużyć do zrobienia sałatek, meksykańskich quesadillas, enchiladas lub chilaquiles albo można też dodać do zupy, jako smaczny białkowy dodatek.
Składniki
- 1 kurczk brojler 2-2,5 kg
- 3 stołowe łyżki oleju roślinnego
- Sól do smaku
Dla polewnia:
- 3 l wody
- 3 stołowe łyżki soli
- 1 stołowa łyżka granulowanego czosnku
- 1 łyżeczka ziarenek czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka mielonego kuminu
- 2 stołowe łyżki mielonej papryki
1) W 3-litrowym garnku, doprowadzić do wrzenia wszystkie składniki dla polewania, zdjąć z ognia.
2) Kurczaka umieścić na ruszcie lub na czystym talerzu i włożyć do zlewu.
3) Powierzchnię kurczaka polać połową gorącego płynu, obrócić na drugą stronę i polać resztą płynu.
4) Ruszt z kurczakiem przełożyć do szerokiego naczynia o odpowiedniej wielkości i wstawić do lodówki na 8-12 godzin do wyschnięcia.
5) Na około 1-2 godziny przed pieczeniem wyjąć kurczaka z lodówki i pozostawić do osiągnięcia temperatury pokojowej.
6) Piekarnik rozgrzać do 180°C w trybie grillowym. Kurczaka umieścić na rożnie i wstawić do nagrzanego piekarnika na 30 minut. Na najniższy poziom piekarnika wstawić blachę na ściekający tłuszcz.
7) Temperaturę piekarnika zwiększyć do 240°C i włączyć konwekcję. W moim piekarniku jest to tryb "grill z konwekcją".
Piec przez 30-40 minut, aż kurczak dobrze się zarumieni, w zależności od wielkości kurczaka. Temperatura w najgłębszym miejscu udka musi wynosić 65-68°C. Jeśli termometr nie jest dostępny, wtedy zrobić głębokie nacięcie w udku, z którego powinien wyciekać przezroczysty sok.
8) Kurczaka wyjąć z piekarnika i przełożyć na czysty talerz. Odstawić na 15-20 minut "odpocząć".
Grillowanego kurczak podawać z ulubionymi sosami. Bardzo dobrze będzie tu pasował ranch dressing lub sos z serem pleśniowym.
Smacznego!