Ćwikła z wiśniami

Tradycyjny polski dodatek, czyli ćwikła z chrzanem jest także znana na zachodniej Ukrainie, chociaż samo słowo ćwikła jest dość trudne do wymówienia dla Ukraińców, a nawet trudne do opisania w cyrylicy. Ta potrawa to nic innego jak ugotowane starte buraki z chrzanem, przyprawione solą, cukrem, sokiem z cytryny do smaku tego, który przygotowuje to danie. Potrawa jest bardzo prosta i zawsze pojawia się na polskim wielkanocnym, a także często na bożonarodzeniowym stole. Co nie oznacza, że taka potrawa nie pojawia się na powszednim stole. W Polsce ćwikła to chyba ulubiony dodatek do mięs i jest nieco łagodniejsza od tradycyjnego ukraińskiego chrzanu z sokiem z buraków. Dzięki temu ćwikły w przeciwieństwie do chrzanu można zjeść znacznie więcej. Jest to wspaniały dodatek do wszystkich rodzajów mięs.

O ile do tradycyjnej ćwikły mam prawie obojętny stosunek, to ta z wiśniami bardzo mnie zafascynowała. Smaczniejszej ćwikły jeszcze nie jadłam. A wszystko zaczęło się od tego, że pewnego razu w drodze do domu na Ukrainę nocowaliśmy w Polsce, w hotelu w pobliżu granicy, gdzie na parterze mieści się restauracja, w której w menu zobaczyłam ćwikłę z wiśniami. Od razu zachciało mi się spróbować ten niezwykły smakołyk, ponieważ wcześniej nigdy nie słyszałam, żeby w ćwikle były wiśnie, ale niestety tego wieczora ta pozycja w menu była niedostępna. Było przykro, ale potem postanowiłam, że jak tylko przyjdę do domu, to zrobię swoją ćwikłę z wiśniami.

To, co mi wyszło w rezultacie mojego kulinarnego eksperymentu, bardzo mnie ucieszyło, ponieważ takiej smacznej ćwikły, powiem nawet więcej, jakiejkolwiek innej potrawy z buraków na zimno, jeszcze nie próbowałam. Jest tylko jeden szczegół. Ćwikłę koniecznie należy odstawić na dobę, żeby smaki się wymieszały, wtedy smak i aromat wiśni będzie doskonale wyczuwalny. Smak ćwikły od razu po wymieszaniu jest dość prymitywny, ale następnego dnia, jest to zupełnie inna ćwikła i po spróbowaniu prawdopodobnie nikt już nie zechce przygotować tradycyjnej ćwikły jedynie z buraków, chrzanu i soku z cytryny.

Jeśli wasze buraki nie są słodkie po ugotowaniu, wtedy do ćwikły można dodać trochę cukru. Soku z cytryny, który tradycyjnie dodaje się do ćwikły, w tym przypadku nie trzeba używać, ponieważ rolę zakwaszacza pełnią tu wiśnie. W razie potrzeby można dodać więcej chrzanu, jeśli lubicie ostrzejszą ćwikłę.