Zielona szakszuka

O ZIELONEJ SZAKSZUCE

Przepis na zieloną szakszukę po raz pierwszy zobaczyłam w polskim wydaniu magazynu BBC Good Food prawie 2 lata temu. Następnie jeden z moich ulubionych szefów kuchni na świecie Yotam Ottolenghi, brytyjski kucharz pochodzący z Izraela, przedstawił swoją wersję tego dania w różnych źródłach. Potem niejednokrotnie natknęłam się na różne wersje tej potrawy, aż wreszcie w końcu sama przygotowałam tę witaminową zieloną szakszukę we własnej interpretacji. Nie jest to klasyczny przepis na szakszukę robioną na bazie słodkiej papryki i pomidorów, ale przepis na zieloną szakszukę, który jest nietypowy, ze szpinakiem, porem, szczypiorkiem i koperkiem. (Jeśli nie można znaleźć pora, to można go zastąpić zwykłą cebulą zmieszaną pół na pół ze szczypiorkiem i też będzie pysznie!). Zielona szakszuka smakuje mi o wiele bardziej niż czerwona, ponieważ zieleninę lubię o wiele bardziej niż słodką paprykę. To jedna z tych potraw, którą na pewno odtworzę po powrocie do domu, ponieważ ten przepis jest archiwalny. Kolejny przepis, od którego aż boli serce, gdy do niego wracam myślami, ponieważ to danie zostało przygotowane w domu w radosnych okolicznościach. Wszystkie te wspomnienia wywołują we mnie smutek i nostalgię… Ale jeszcze wszystko się ułoży!

SZCZEGÓŁY PRZYGOTOWANIA ZIELONEJ SZAKSZUKI

Przygotowanie szakszuki nie wymaga żadnych wyjątkowych umiejętności. Najważniejsze, żeby się nie spieszyć. Powoli udusić pora i gdy już wszystkie składniki zostaną dodane i całość zmięknie, wtedy wbić jajka i dalej się nie spieszyć. Pozwolić jajkom ściąć się w taki sposób, aby białko było całkowicie białe, a żółtko pozostało płynne, ponieważ to właśnie płynne żółtko jest w szakszuce swego rodzaju sosem, który całość pokrywa i nadaje przyjemności smakowej!

Jeśli ktoś chciałby poeksperymentować, to zamiast pora można użyć zwykłej cebuli pół na pół ze szczypiorkiem (na przykład 1 cebula i 1 pęczek szczypiorku). W sezonie można też skorzystać z takiego produktu, jak cebulowe i czosnkowe głąbiki (patrz inny przepis na ich przygotowanie). Dzięki głąbikom zielona szakszuka nabędzie jedynego w swoim rodzaju Samku, ponieważ lekko grzybowy smak tego produktu zapewni niesamowitą smakową przyjemność w ukraińskim stylu. Nawiasem mówiąc, wraz z cebulą można też dodać trochę grzybów, choć będzie to jeszcze większe odstępstwo od prawdziwej szkaszuki, to jednak na pewno będzie smacznie! Ponadto, zamiast bryndzy można użyć topionego sera i też będzie ciekawie. Jak zrobić własnej roboty serki topione można przeczytać w mojej książce kucharskiej „Jem świadomie. 100 przepisów na domowe przysmaki”.

Tak więc jest wiele okazji do eksperymentowania, dlatego zachęcam was do przygotowania tej zielonej szakszuki dla siebie i bliskich!

PRZYGOTOWANIE ZIELONEJ SZAKSZUKI: