Kurczak po tajsku z bazylią (Gai pad krapow)

O KURCZAKU PO TAJSKU Z BAZYLIĄ

Dla mnie kuchnia tajska obok koreańskiej to moje ulubione kuchnie świata. W tych kuchniach nie ma ani jednej potrawy, której bym nie lubiła. No, może poza wszelkiego rodzaju podsładzanymi wyrobami mięsnymi i deserami, których smaku wciąż nie rozumiem. Jednak cała reszta smakuje mi jak manna z nieba :-). Żadna kuchnia europejska nie budzi we mnie takich uczuć. Zresztą w naszej rodzinie jemy więcej ryżu niż ziemniaków :-). Na stronie Picante Cooking bardzo ograniczam wyrażanie mojej wielkiej miłości do kuchni azjatyckiej, ponieważ rozumiem, że nie wszyscy ją podzielają. W naszej rodzinie nie ma tygodnia, w którym 2-3 dania główne nie byłyby azjatyckie. Na stronę wybieram te dania, które są albo bardzo znane, albo mają prostszy skład i nie wymagają wielu egzotycznych składników (u siebie mam dobry zapas takich składników :-)). Tajski kurczak z bazylią to jedno z takich dań. Dla mnie to pewna kwintesencja tajskiej kuchni: wszystko przyrządza się niezwykle prosto i bardzo szybko (tak jest w przypadku 90% tajskich dań, które wydają się skomplikowane, ale ze względu na nieznany większości skład) i jego smak jest mega ciekawy. W tym przypadku skład jest taki, że ​​danie nie będzie jakąś kardynalną egzotyką, ale będzie wam smakować. A ostrość potrawy można dostosować do własnych upodobań. Warto spróbować, ponieważ danie jest tego warte! A także poszerza gastronomiczne horyzonty.

TECHNICZNE SZCZEGÓŁY PRZYGOTOWANIA KURCZAKA PO TAJSKU Z BAZYLIĄ 

Jeśli chodzi o techniczne szczegóły, to jest tylko jeden: WIELKI OGIEŃ. Danie nie powinno się dusić, a smażyć. Szybko i efektywnie dając maksimum smaku. Jeśli ogień będzie zbyt mały, wtedy kurczak zacznie puszczać sok i danie będzie się dusić, a nie smażyć. Warto o tym pamiętać.

Czasami w Tajlandii, a także poza jej granicami kurczaka po tajsku z bazylią robi się z mielonego mięsa, a nie z jego kawałków. Taka wersja też jest dopuszczalna i w trakcie moich 5 pobytów w Tajlandii też się spotkałam z czymś takim kilka razy. Trzeba jednak zaznaczyć, że jest to leniwa innowacja. W oryginale kurczak jest krojony na kawałki. Chociaż oczywiście, jeśli komuś się nie chce kroić kurczaka na kawałki, to może również wziąć mięso już zmielone. Takie danie będzie też pyszne z wieprzowiną. Zachęcam wypróbować!

A teraz o bazylii. W tym przypadku została użyta bazylia cytrynowa, która w smaku jest najbliższa do bazylii tajskiej, która również ma cytrynowy aromat. Wydaje mi się, że nie powinno być większego problemu, żeby taką bazylię znaleźć, ale jeśli będą z tym problemy to można również wziąć włoską bazylię. Tylko proszę nie używać do tej potrawy fioletowego kaukaskiego zielska, które jest nazywane bazylią, ale ma zupełnie inny smak, bardziej anyżkowy. Tutaj on zupełnie nie pasuje.

I na koniec kilka słów o papryczce chili. W Tajlandii w większości przypadków używa się bardzo małych, ale jednocześnie bardzo ostrych papryczek „ptasie oko”. W Polsce trudniej je znaleźć dlatego ja użyłam zwykłych czerwonych i zielonych papryczek chili. Ich ilość można zmieniać w zależności od tego, jak tolerujecie ostre potrawy.

PRZYGOTOWANIE KURCZAKA PO TAJSKU Z BAZYLIĄ: