Ziemniaki w kaszy kukurydzianej z serem

Taki dodatek chyba najbardziej polubią dzieci. Jeszcze nigdy nie spotkałam dzieci, które nie lubiłyby chrupiących pieczonych ziemniaków. Do tego jeszcze z serem! Dla jasności dorosłych też nie spotkałam :-)). Nie bez przyczyny, ponieważ taki dodatek jest niezwykle pyszny i do tego tak prosto się robi. Ponadto, jest to także świetna alternatywą dla zwykłych tłuczonych ziemniaków. A jeśli wierzyć dietetykom, to takie pieczone ziemniaki są nawet zdrowsze niż tłuczone. Taki dodatek robi się bardzo łatwo, a ze stołu znika w mgnieniu oka. A wygląd takich pieczonych ziemniaków w złocistej kaszy jest niezwykle apetyczny, a ich chrupkość nikogo nie pozostawia obojętnym. Cała magia kryje się w technice pieczenia i w drobnej kukurydzianej kaszy.

Od momentu, gdy po raz pierwszy zrobiłam rybę w kaszy kukurydzianej, jej chrupiąca skórka zmieniła dla mnie wszystko i zaczęłam więcej eksperymentować z tą cudowną kaszą na różne sposoby. To właśnie w książce kucharskiej świętej pamięci Edny Lewis po raz pierwszy przeczytałam o możliwości panierowania w kukurydzianej kaszy, która jest dla nas zwyczajnym składnikiem. To właściwie dzięki właściwościom chłonnym kaszy kukurydzianej i starannemu osuszeniu powierzchni dowolnego produktu uzyskuje się niesamowicie chrupiącą i ciekawą w smaku skórkę. Nie jestem fanką starych książek kucharskich, ponieważ w ogóle mnie nie fascynują. Trzeba iść z duchem czasu, ale takie książki czytam bardziej w celach poznawczych, ponieważ interesuje mnie historia gastronomii i kuchni jako takiej oraz można się z nich dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Tak więc zachęcam również was trochę poeksperymentować.

Ziemniaki trzeba koniecznie ugotować. Dzięki temu będą miały kremowy środek i bardzo chrupiącą skórkę. Tylko proszę nie wkładać zbyt wielu ziemniaków do naczynia. Ziemniaki powinny leżeć w jednej warstwie. Jeśli gotujecie dla dużej rodziny, wtedy najlepiej od razu zapiekać ziemniaki na blasze.