Tort "rozbite szkło"
- #mleko
- #tort
- #malina
- #galaretka
- #herbata
- #czarna porzeczka
- #sok jabłkowy
- #biszkopt
- #panna cotta
- #żelatyna
Kategoria: Torty, Dziecięce święto

Na wielką prośbę jednej z czytelniczki, której córka bardzo lubi torty z kolorową galaretką opracowałam moją wersję klasycznego tortu "rozbite szkło". Ten tort, który zdobył wielką popularność w Ameryce w latach 50-tych po reklamie firmy Kraft pokazującej gotową galaretkę pod marką Jell-O. Zazwyczaj tort "rozbite szkło" przygotowuje się z gotowych galaretek w saszetkach, które mają jaskrawy kolor i nie mniej jaskrawą listę składników. Większość moich czytelników już wie, że jestem przeciwniczką wszystkiego sztucznego i pryncypialnie nie używam w mojej kuchni gotowych produktów w saszetkach czy to galaretki, czy budyniu, czy też "wspaniałych" przypraw z "witaminami", które z każdego jedzenia zrobią "dzieło sztuki kulinarnej". Dlatego, żeby zrobić ten tort potrzeba więcej czasu niż ze standardowym przepisem, których jest wiele w Internecie, ale końcowy efekt jest tego wart! Moja wersja tortu "rozbite szkło" wychodzi dość jaskrawa, niezmiernie smaczna i delikatna, a co najważniejsze, całkowicie bezpieczna dla dzieci, a nawet zdrowa! Ten tort jest naprawę dziecięcy: mleczno-owocowy, jaskrawy i wesoły!
W sieci można znaleźć wiele różnych przepisów na tort "rozbite szkło", ale zwykle pod nazwą podaje się prostą kolorową galaretkę. Wszystko zbyt banalnie i nieciekawie. Mój tort zrobiłam na cienkim biszkopcie z dodatkiem skórki z cytryny i nasączyłam niesłodką zieloną herbatą dla soczystości i otrzymania bogatej konsystencji całego tortu. Jeśli ktoś sobie życzy, to skórki z cytryny można nie używać, a można zastąpić skórką innych owoców cytrusowych.
Galaretki robiłam z porzeczek i malin, tym razem z mrożonych owoców oraz z soku jabłkowego, nie świeżo wyciśniętego, a soku ulubionego producenta, któremu ufam. Można użyć soku z jabłek własnej roboty, który robi się w słoikach na zimę. Wiem, że wiele osób robi takie przetwory. Jeśli zamierzacie użyć świeżo wyciśniętego soku, to trzeba go najpierw pogotować z cukrem do smaku. Zamiast czarnych porzeczek można użyć jagód, czerwonych porzeczek lub wiśni, a zamiast malin truskawek. Z wyciśniętych owoców zrobiłam jeszcze nasycony kompot.
Białą bazą dla tortu jest niemal klasyczna panna cotta z mleka i śmietanki. Żeby osiągnąć większą porowatość i lżejszą konsystencję mlecznej masy, większą część śmietanki ubiłam na sztywno. Wszystko wyszło tak, jak chciałam.
Wiele osób zaleca, żeby mleczną galaretkę w pół rzadkim stanie wymieszać z kostkami kolorowej galaretki i można tak zrobić, czyli wymieszać i przełożyć do formy, ale nie ma wtedy gwarancji, że powierzchnia tortu będzie płaska. Sama lubię mieć wszystko pod kontrolą, dlatego wykładałam kolorowe galaretki warstwami.
I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, po wymieszaniu mlecznej masy z żelatyną z bitą śmietaną, trzeba działać bardzo szybko, ponieważ po tym kroku galaretka szybko zastyga.
Za przygotowanie tortu "rozbite szkło" trzeba się wziąć odpowiednio wcześniej, biorąc pod uwagę najpierw zastyganie kolorowych galaretek, a potem złożonego tortu.
Na biszkopt:
- 2 jajka
- 40 g mąki
- 10 g mąki ziemniaczanej
- 70 g cukru
- Skórka z 1 limonki, drobno zetrzeć (można pominąć)
Dla galaretek:
- 500 ml mleka
- 400 ml śmietanki 30%
- 200 g czarnej porzeczki, świeże lub mrożone
- 600 ml wody
- 160 g cukru
- 200 g malin, świeże lub mrożone
- 400 ml soku jabłkowego (można użyć własnej roboty ze słoika)
- 66 g żelatyny
Ponadto:
- 150 ml zaparzonej niesłodzonej zielonej herbaty
Przygotować biszkopt:
1) Piekarnik rozgrzać do 170ᵒC.
2) Z podanych składników na biszkopt upiec w rozdzielnej, okrągłej formie o średnicy 24 cm cienki biszkopt w technologii opisanej w przepisie na klasyczny biszkopt. Jeśli używacie skórki z limonki, to dodać ją do mąki.
3) Gotowy biszkopt wyjąć z piekarnika, obrócić do góry dnem, nie wyjmując z formy i pozostawić w taki sposób do wystygnięcia.
Przygotować kolorowe galaretki:
4) Do 3 oddzielnych pojemników włożyć po 12 gramów żelatyny i zalać 50 ml zimnej wody. Pozostawić do spęcznienia.
5) W małym rondlu umieścić 40 gramów cukru, czarną porzeczkę i 250 ml wody. Doprowadzić do wrzenia.
6) W osobnym małym rondlu umieścić 40 gramów cukru, maliny i 200 ml wody. Doprowadzić do wrzenia.
7) W osobnym rondlu doprowadzić prawie do wrzenia jabłkowy sok.
8) Porzeczkę przecedzić przez gęste sito. Wszystko, co pozostanie na sicie usunąć. Płyn lekko ostudzić i odmierzyć. Powinno wyjść 400 ml płynu. Jeśli mniej, to dolać wody, a jeśli więcej, to odebrać trochę płynu.
9) Do otrzymanego płynu dodać żelatynę z pierwszego pojemnika i wymieszać do całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Przelać do przygotowanego małego prostokątnego naczynia.
10) To samo zrobić z malinami.
11) Do ciepłego jabłkowego soku dodać żelatynę z ostatniego pojemnika, wymieszać do rozpuszczenia żelatyny i przelać do przygotowanego małego prostokątnego naczynia.
12) Naczynie z ciekłą galaretką wstawić do lodówki zastygnąć. Najlepiej na noc.
13) Następnego dnia, mleko, 80 g cukru i 150 ml śmietanki doprowadzić do wrzenia. Zdjąć z ognia i odstawić na 10 minut, żeby mieszanina trochę wystygła.
14) 30 gramów żelatyny zalać 80 ml zimnej wody, wymieszać i odstawić do spęcznienia.
15) Wszystkie zastygłe kolorowe galaretki wyjąć z form, polewając zewnętrzną stronę każdej formy. Nie za drobno pokroić w kostkę lub inne dowolne kształty.
16) Biszkopt wyjąć z rozdzielnej formy, oddzielając boki nożem od ścianki. Biszkopt równomiernie nasączyć zimną zieloną herbatą i ponownie umieścić w tej samej formie, co się piekł i zamocować ściankę.
17) Spęczniałą żelatynę włożyć do ciepłego mleka ze śmietanką i mieszać do całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Pozostawić tak do wystudzenia, ale nie zastygnięcia. Żeby przyspieszyć ten proces, można rondel z mlekiem umieścić w misce z zimną wodą i lodem.
NB.: Studząc w misce z lodem, mleko z żelatyną trzeba ciągle mieszać, ponieważ galaretka zacznie zastygać przy chłodnych ściankach.
18) W międzyczasie pozostałe 250 ml zimnej śmietanki ubić na sztywno.
19) Kontynuując ubijanie, wlać cienkim strumieniem wystudzone mleko z żelatyną. Ubijać jedynie do całkowitego wymieszania i szybko przystąpić do składania tortu, póki galaretki całkowicie nie zastygły.
20) Wlać 1/3 mlecznej galaretki na przygotowany biszkopt równomiernie rozprowadzić szpatułką. Wyłożyć połowę kolorowych galaretek na wierzchu.
21) Na wierzchu równomiernie wylać 1/3 mlecznej galaretki i wyłożyć resztę kolorowych galaretek na górze. Całość zalać pozostałą mleczną galaretką.
22) Ostrożnie postukać tortem o powierzchnię stołu, żeby mleczna galaretka weszła we wszystkie szczeliny i równomiernie się rozprowadziła, a następnie wstawić do lodówki na 8 godzin do całkowitego zastygnięcia.
23) Gotowy zastygnięty tort wyjąć z lodówki i ostrożnie wyjąć z formy, oddzielając gorącym nożem galaretkę od ścianki formy.
Gotowy tort "rozbite szkło" udekorować według własnego uznania i podawać. Ja swój tort udekorowałam ornamentami z tej samej galaretki, którą użyłam do zrobienia kolorowych kostek.
Smacznego!