Tort czekoladowo migdałowy
Kategoria: Torty, Dziecięce święto, Specjalna okazja
Ten tort stworzyłam z myślą o mojej córce, która poszła do pierwszej klasy i oczywiście wiązało się to z rodzinnym świętem. Córka zamówiła tort czekoladowy z napisem niespodzianką i malunkami motyli i kwiatów. A oto co mi wyszło:-)
Nie chciałam piec mojego standardowego tortu czekoladowego, nawet jeśli jest bardzo udany, ponieważ na moje oko nie bardzo pasuje na dziecięce święto. Smak i konsystencja nie kojarzy się z radością dzieci, tylko dorosłych:-). Oczywiście różne bywają dzieci... Tak czy inaczej, za osnowę wzięłam biszkopt na bazie mąki migdałowej, podobnie jak w przypadku tortu Sachera. Bardzo ważnym etapem pieczenia, który zazwyczaj się pomija, ale według mnie jest niezbędny to zarumienienie mąki migdałowej w piekarniku. Krok ten sprawia, że oprócz naturalnej kruchości biszkoptu z takiej mąki, dodatkowo nabiera on bardziej intensywnego smaku migdałów! Aromat takiego biszkoptu jest niesamowity! Od razu można wyczuć, że w cieście są migdały i nie tylko w formie dekoracji!
Co do kremu, to w jego charakterze występuje puszysty i delikatny jak chmurka mus czekoladowy o niezwykłym smaku, bardzo prosty w przygotowaniu. Tak wgóle, smak musu zależy w dużej mierze od jakości użytej czekolady. Musu wychodzi więcej niż potrzebne jest na tort, ale ponieważ jest on na żółtkach, po prostu nie widzę sposobów zmniejszenia jego ilości o 1/3. Prawie tyle jego zostaje, ale jest na tyle pyszny, że jestem pewna, że w każdym domu znajdzie się ktoś kto chętnie zutylizuje resztki:-)) Ja natomiast zrobiłam mini desery w szklankach "a la Tiramisu" z ciasteczkami biszkoptowymi (kocie języczki) nasączonymi resztkami herbaty dla polewania biszkoptu. Ciasteczka przekładałam nie kremem mascarpone, a musem czekoladowym. Wyszedł również całkiem niezły deser!
Jeszcze uwaga co do wielkości, ja upiekłam mały tort o średnicy 20cm. Dla mojej rodziny jest to chyba nabardziej optymalny rozmiar, żeby ugościć bliskich i samemu skosztować. Dla przygotowania standardowego tortu o średnicy 24-26 cm trzeba zwiększć ilość składników. Dla torta o średnicy 24 cm należy zwiększyć o połowę ilość składników na biszkopt, a dla średnicy 26-28 cm podwoić. Podobnie postąpić z polewą. Musu natomiast w zupełności wystarczy. Może tylko warstwa musu dla średnicy torta 28 cm będzie trochę cieńsza.
Jeżeli zaś chodzi o napis na torcie, to zrobiłam go z roztopionej białej czekolady. Po prostu nienawidzę tych wszystkich mas dekorujących na ohydnych kolorowych tortach ozdobione figurkami z masy cukrowej zupełnie niejadalnej, przynajmniej dla mnie. Uważam, że na torcie zwłaszcza dla dzieci powinno znajdować się tylko to, co chce się jeść. (Nie zjem żadnego ciasta, do którego został użyty kit w postaci mas dekorujących). Tak więc malowanie motyli i kwiatów zrobiłam najprostszym sposobem.
I jeszcze jedno dla nasączania krążków biszkoptowych użyłam herbaty z dodatkiem wody z kwiatów pomarańczy (przywieziona z Francji), tzw. eau de fleur d’oranger. Oczywiście można jej nie używać. Taki zabieg nadaje charakterystyczny smak deserowi. Jednak herbata w zupełności wystarczy.
Na biszkopt:
- 60 g mąki pszennej
- 100 g mąki migdałowej lub zmielonych migdałów
- 4 jajka
- 90 g cukru
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 40 g kakao
- Szczypta soli
Na mus czekoladowy:
- 100 ml mleka
- 2 żółtka
- 20 g cukru
- 200 g gorzkiej czekolady
- 350 g śmietanki 30%
Ponadto:
- 200 g gorzkiej czekolady
- 20 g miodu
- 130 ml śmietanki 30%
- 200 ml mocnej czarnej herbaty (u mnie Earl Grey)
- 2 łyżeczki cukru
- 1 stołowa łyżka ekstraktu z kwiatu pomarańczy (eau de fleur d’oranger) (można pominąć)
- Płatki migdałów dla dekoracji
Na biszkopt:
1) Rozgrzać piekarnik do 180°C.
2) Mąkę migdałową równomiernie rozłożyć na blasze.
Podrumienić w rozgrzanym piekarniku przez 5-6 minut. Wyjąć z piekarnika i pozostawić do pełnego ostygnięcia na blasze.
3) Mąkę pszenną, kakao, proszek do pieczenia i mąkę migdałową zmieszać w małej misce.
4) Żółtka ubić z cukrem do wybielenia.
5) Wymieszane suche składniki zmieszać z ubitymi żółtkami.
6) Białko ze szczyptą soli ubić na sztywno.
Ostrożnie, ale pewnie wymieszać 1/3 białka z bazowym ciastem, a następnie dodać pozostałą część i dobrze wymieszać starając się zachować jak najwięcej powietrza uwięzionego w białkach.
7) Przełożyć ciasto w formę o średnicy 20 cm wyścieloną pergaminem.
Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 160°C i piec 25-30 minut. Wetknięta wykałaczka w środku ciasta powinna być sucha.
8) Wyjąć formę z biszkoptem z piekarnika i położyć na ruszt odwracając do góry nogami.
Na mus czekoladowy (gdy biszkopt ostygł):
1) Czekoladę rozdrobnić i umieścić w głębokiej misce.
2) Żółtka z cukrem ubić do wybielenia.
3) Mleko doprowadzić do wrzenia i cienkim strumieniem, cały czas mieszając dodać do żółtek.
4) Mieszaninę mleka i jaj w niewielkim garnku postawić na mały ogień. Podgrzewać stale mieszając, aż masa zgęstnieje na tyle żeby równomiernie pokryć powierzchnię drewnianej łyżki. Zdjąć z ognia.
5) Masę przecedzić przez sito do posiekanej czekolady.
Dobrze wymieszać do uzyskania jednorodnej masy. Gorąca mleczno-jajeczna masa roztopi czekoladę.
7) Ostrożnie przełożyć bitą śmietanę do masy czekoladowej, dokładnie mieszając mus.
Składnie tortu:
1) Zaparzyć mocną herbatę, dodać cukier i ekstrakt. Dobrze wymieszać, aż do pełnego rozpuszczenia cukru.
2) Biszkopt wyjąć z formy, pokroić na 3 krążki, pozostawiając dolną część na dnie formy.
Po rozcięciu biszkoptu, ponownie postawić boczną stronę formy, żeby utworzyć ściankę dla zatrzymania czekoladowego musu.
3) Dolny krążek biszkoptu równomiernie nasączyć niewielką ilością herbaty. Rozprowadzić po powierzchni ciasta 1/3 musu czekoladowego.
4) Położyć kolejny krążek, nasączyć herbatą i rozprowadzić kolejną 1/3 musu.
5) Położyć ostatni krążek i nasączyć powierzchnię herbatą. Wstawić ciasto do lodówki na 2-3 godziny zgęstnieć i przesiąknąć składnikami.
Dekoracja tortu:
1) Rozdrobnić czekoladę i umieścić w małej misce.
2) Tort wyjąć z formy.
3) Śmietankę z miodem doprowadzić do wrzenia.
Wlać do czekolady. Dobrze wymieszać.
4) Polać otrzymaną polewą cały tort.
5) Póki polewa zastyga, udekorować boki tortu płatkami migdałów lub innymi rozdrobnionymi orzechami.
Jeśli chcecie, możecie zrobić napis z białej czekolady.
Do podania przechowywać w lodówce.
Wszystkim smacznego i udanych wypieków!