Miód lawendowy
Kategoria: Spiżarnia, Prezenty z kuchni, Zrób to sam

Prawdziwy lawendowy miód, który prowansalskie pszczoły wypracowują na lawendowych łąkach francuskiej Prowansji, udało mi się spróbować tylko raz. Niestety u nas bardzo trudno dostać ten miód, ale w domu można samemu zrobić miód podobny w smaku do miodu prowansalskiego.
Potrzeba tylko trochę cierpliwości :-)
Suszoną lawendę można kupić w aptece.
Składniki
- 600 ml miodu
- 4 stołowe łyżki świeżych kwiatów lawendy lub 2 stołowe łyżki suszonej
1) Miód przelać do małego rondelka z grubym dnem. Dodać lawendę i podgrzewać na małym ogniu, ciągle mieszając, aż miód stanie się płynny (3-4 minuty).
Uwaga: Należy bardzo ostrożnie podgrzewać. Pod żadnym pozorem nie wolno gotować miodu. Jeśli nie macie pewności, wtedy lepiej podgrzać na kąpieli wodnej.
2) Miód zdjąć z ognia i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Rondel przykryć pokrywką i wstawić do lodówki na 2 tygodnie macerować się.
3) Po upływie wskazanego czasu miód ponownie, w ten sam sposób podgrzać i przelać, przecedzając przez sitko, do wysterylizowanych słoików.
NB.: Ja sterylizuję słoiki w następujący sposób: słoiki bez pokrywek stawiam na środkową półkę w piekarniku, włączając temperaturę 120˚C. Gdy temperatura w piekarniku osiągnie 120˚С, wtedy odmierzam czas około 20-25 minut. Przykrywki gotuję 5 minut we wrzącej wodzie.
Miód jest gotowy!