Sernik z marakują
Kategoria: Serniki
Ponieważ jestem zagorzałą miłośniczką marakui, to zawsze staram się przywieźć ten egzotyczny owoc z każdego miejsca, gdzie jest on tylko dostępny. Tak więc po ostatniej podróży do Tajlandii przywiozłam sporo marakui i postanowiłam zrobić ten sernik. Ten przepis specjalnie publikuję dla wszystkich miłośników marakui takich jak ja. Marakuja wchodzi zarówno do serowej masy, jak i galaretki na wierzchu, żeby było jeszcze soczyściej i wyraźniej w smaku.
Według tej receptury wychodzi nadzwyczajnie delikatny, można powiedzieć nawet kremowy sernik, który pomimo tego, że piecze się z twarogu, a nie z serka śmietankowego typu "philadelphia", posiada konsystencję bardziej przypominającą amerykańskie cheesecakei. Sernik z marakują trzeba piec w stosunkowo niskiej temperaturze i nie trzeba nic oddzielnie ubijać. Jajka wprowadza się w całości, po czym nie należy zbyt długo mieszać masy. Trzeba, żeby sernik nie wyrastał i po prostu pozostawał taki jak na początku. Sernik, który nie wyrasta, później także nie opada, dzięki czemu pozostaje równa powierzchnia. Żeby tak było, wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową przed przygotowaniem.
Wiele osób, które robią wypieki oraz inne potrawy z marakują, usuwa nasiona przed przygotowaniem. Ja tego nie robię, ponieważ właśnie w nasionach jest bardzo dużo smaku, a ponadto sernik nawet z wyglądu bardziej przypomina marakuję. A do tego sernik to nie wyszukane, a bardziej rustykalne ciasto. Dla bardziej wykwintnych deserów lub tortów przecieram miazgę marakui przez sito i usuwam nasiona.
Dla bazy z ciasteczek:
- 250 g biszkoptowych ciasteczek savoiardi
- 125 g masła, rozpuścić
Dla serowej masy:
- 125 ml śmietanki 30%
- 2 jajka
- 180 g cukru
- 1 stołowa łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 stołowa łyżka kaszy manny
- 4 marakuje, tylko miazga
- 500 g twarogu, 3 tazy zmielić w maszynce do mielenia mięsa
Dla galaretki z marakui:
- 200 ml wody
- 2 stołowe łyżki cukru
- 4 marakuje, tylko miazga
- 6 g żelatyny
1) Biszkoptowe ciasteczka umieścić w czaszy blendera i zmielić do konsystencji okruchów.
Kontynuując mielenie wlać ciepłe rozpuszczone masło.
2) Otrzymaną masą wyłożyć dno i boki rozdzielnej formy o średnicy 20 cm, przytrzymując okruchy ścianek i dna. Wygodnie jest to robić silikonową łopatką. Wstawić na 30 minut do lodówki.
3) Tymczasem, w głębokiej misce lub czaszy mieszalnika planetarnego dobrze utrzeć ser z cukrem i śmietanką. Piekarnik rozgrzać do 150ᵒC.
4) Kontynuując ubijanie wprowadzić po jednym jajku, kaszę mannę i mąkę ziemniaczaną.
5) Dodać miazgę marakui i dokładnie wymieszać.
6) Przygotowaną formę wyjąć z lodówki i ostrożnie partiami przelać serową masę do formy.
7) Sernik wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez około godzinę, do momentu, aż krawędzie sernika się "zetną", a środek podczas trzęsienia będzie się lekko poruszać.
8) Piekarnik wyłączyć i pozostawić w nim sernik do całkowitego wystygnięcia.
9) Gdy sernik całkowicie wystygnie przygotować galaretkę z marakui. Aby to zrobić, należy namoczyć żelatynę w 50 ml wody.
10) Pozostałą wodę wraz z cukrem doprowadzić do wrzenia i zdjąć z ognia, dodać miazgę marakui i dokładnie wymieszać widelcem, rozdzielając włókna, które trzymają nasiona owocu.
11) Dodać żelatynę i dokładnie wymieszać. Odstawić na 10-15 minut wystygnąć, galaretka powinna się zacząć zagęszczać. (Żeby przyspieszyć ten proces, można wstawić naczynie z galaretką do miski z lodem i schładzać, stale mieszając galaretkę).
12) W połowie zastygłą galaretkę przelać na wystudzony sernik. Wstawić na 8 godzin do lodówki.
Sernik z marakują jest gotowy. Sernik najlepiej smakuje, gdy jest o temperaturze pokojowej.
Smacznego!