Moja kanapka smakosza
Kategoria: Wołowina, Piknik, Przekąski na zimno, Kanapki

Bardzo nie lubię marnować produktów! Długo mnie męczy sumienie, jeśli coś się popsuje przez to, że nie zostało wykorzystane w porę lub gdy pozostaje sporo resztek czegoś, z czym po prostu nie wiem, co robić ...
W przypadku rostbefu nigdy takich dylematów nie mam. Przepis na tę kanapkę tak długo chodził mi po głowie, że gdy pojawiła się możliwość wykorzystania pozostałości rostbefu, to ucieszyłam się jak dziecko. W ten oto sposób powstało śniadanie, którym teraz chcę się pochwalić:
Składniki
- 4 kromki dobrego jasnego chleba lub chiabatty
- 400 g pieczonego rostbefu, pokroić na kawałki
- 20 g masła
- 4 liście sałaty, umyć, wysuszyć
- 8 łyżeczek dżemu z żurawiny
- 1 krążek sera camembert lub 1 trójkąt sera brie, pokroić na 8 plasterków
1) Chleb podpiec w tosterze lub suchej patelni. Chleb posmarować masłem.
2) Na chleb położyć po liściu sałaty, kawałek mięsa i po 2 łyżeczki dżemu. Dżem lekko rozsmarować po powierzchni mięsa.
3) Na górze położyć ser camembert i można się delektować!
Wideo przepis przygotowania rostbefu (po ukraińsku):