Kanapki z rostbefem
Kategoria: Wołowina, Piknik, Przekąski na zimno, Kanapki

Ja po prostu uwielbiam rostbef i nie tylko ze względu na jego soczystość, intensywny mięsny smak i aromat, ale również z tego względu, że z jego pozostałości można zrobić więcej innych potraw, nie mniej smacznych, niż sama pieczeń wołowa w pierwszym dniu. Rostbef na zimno jest nie mniej smaczny niż na ciepło. Z tych wszystkich powodów, zawsze staram się upiec większy kawałek mięsa, żeby trochę pozostało na wspaniałe śniadanie.
Nie bójcie się eksperymentować i twórzcie własne połączenia z rostbefem. Świeża bułka, plasterek pieczeni wołowej, coś chrupiącego, coś dla soczystości, ciekawy sos i kanapka smakosza gotowa!
Dla tych kanapek z rostbefem użyłam resztki marynowanej czerwonej cebuli według przepisu Thomasa Kellera. Jak ją zrobić można przeczytać TUTAJ.
Składniki
- 200 g pieczonego rostbefu, pokroić w cienkie plasterki
- 2 bułki pszenne
- 1/2 pęczka rukoli
- 30 g parmezanu, cienko pokroić
- 80 g marynowanej czerwonej cebuli
- Sól i pieprz do smaku
Na sos:
- 2 stołowe łyżki majonezu
- 1,5 stołowej łyżki ziarnistej musztardy
- 1 stołowa łyżka cebulowej marynaty
1) Bułeczki przekroić na połowę. Opiec w tosterze lub na suchej patelni.
2) Wymieszać wszystkie składniki dla sosu.
3) Każdą połowę bułki posmarować cienką warstwą sosu. Na wierzchu wyłożyć plasterki sera, rukolę, cebulę.
4) Po kanapkach rozprowadzić resztę sosu i przykryć plasterkami pieczonej wołowiny.
Kanapki posolić i doprawić świeżo zmielonym czarnym pieprzem i podawać.
Smacznego!
Oglądajcie także wideo przepis przygotowania rostbefu (po ukraińsku):