Mochi brownie z pomarańczą
Kategoria: Walentynki, Inne desery, Prezenty z kuchni
O CIASTECZKACH MOCHI-BROWNIE
Chyba niewiele osób jeszcze nie słyszało o japońskich ryżowych ciasteczkach mochi. Nawet w naszym małym mieście Chmielnickim można je kupić w wielu kawiarniach, których jest prawie tyle samo, ile jest aptek. Jeszcze większa liczba z was najprawdopodobniej próbowała amerykańskie czekoladowe brownie, które niezmiennie zachwycają smakiem i wywołują poczucie winy z uwagi na swoją kaloryczność i słodycz. Natomiast mochi brownie łączą w sobie najlepsze cechy obu światów. O matko, co to jest za rozpusta!!! Zrobiliśmy je z moją starszą córką Emmą, fanką mochi (robiliśmy już ciasteczka mochi i ciągle eksperymentujemy, a kiedyś na stronie pojawi się przepis na klasyczne mochi). Tak więc opracowałyśmy, udoskonaliliśmy i dopracowaliśmy przepis na mochi brownie i właśnie nim chcę się z wami tutaj podzielić. Wyszło idealnie, a mochi brownie są niewiarygodnie pyszne. Można powiedzieć, że ten deser to coś w rodzaju wielkiego mochi o smaku brownie :-). Mochi brownie wyszły tak pyszne, że nawet te pierwsze, niedoskonałe wersje ciasteczek zostały zjedzone bardzo szybko, a co dopiero powiedzieć o najnowszej i najlepszej wersji, którą tutaj publikuję. Nawet mój mąż był zachwycony, chociaż to on jest jedyną osobą w naszej rodzinie, która nie lubi mochi :-). A zrobienie mochi brownie jest tak proste i szybkie, że nawet dziecko i najbardziej leniwe gospodynie z łatwością poradzą sobie z tym zadaniem. Wszystko dzięki temu, że w wypieku nie ma glutenu, tylko mąka ryżowa, a mieszanie ciasta nie wymaga żadnego wysiłku. Tak więc, kto z was lubi mochi? Jeśli odpowiedź jest twierdząca, to zróbcie ten deser KONIECZNIE!
TECHNICZNE SZCZEGÓŁY PRZYGOTOWYWANIA CIASTECZEK MOCHI-BROWNIE
Ponieważ mąka z kleistego ryżu nie zawiera glutenu, to nie ma potrzeby oddzielnego mieszania suchych składników, ani oddzielnego ubijania wilgotnych składników. Nie warto utrudniać sobie życia. Wystarczy wszystkie składniki umieścić w blenderze i zmiksować do uzyskania gładkiej konsystencji. Jeśli nie ma blendera z czaszą, to całość możesz zmiksować zwykłym mikserem lub zmielić stojącym blenderem w misce. Wystarczy zmiksować ciasto, przelać do formy na papier do pieczenia, upiec i można się delektować!
ALE!!! MĄKA Z KLEISTEGO RYŻU JEST TUTAJ OBOWIĄZKOWA. Można ją dostać nawet w supermarketach, bo mochi zyskują coraz większą popularność. Na takiej mące można nawet przeczytać wzmiankę, że jest ona przeznaczona dla mochi. Mąka z kleistego ryżu nie jest tym samym, co zwykła mąka ryżowa. Mochi i mochi brownie nie wyjdą ze zwykłej mąki ryżowej. Tak więc proszę poszukać tej właściwej. Jeśli nie będzie jej w supermarkecie, to w sklepach internetowych jest ich pełno.
Proszę się też nie dziwić, że ciasto po wymieszaniu będzie bardzo rzadkie. Takie właśnie powinno być. Mąka z kleistego ryżu gęstnieje jak mąka ziemniaczana i jest zupełnie inna niż mąka pszenna.
PRZYGOTOWANIE CIASTECZEK MOCHI-BROWNIE Z POMARAŃCZĄ:
Składniki
- 230 g mąki z kleistego ryżu
- 200 g cukru
- 40 g kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 60 g roztopionego masła
- 2 jajka
- 100 g gorzkiej czekolady, posiekać, rozpuścić w kąpieli wodnej
- 100 g mlecznej czekolady, posiekać, rozpuścić w kąpieli wodnej
- 100 ml kawy
- 330 ml mleka
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub 1 saszetka cukru waniliowego (7-8 g)
- Wierzchnia skórka z 1 pomarańczy, drobno zetrzeć
1) Piekarnik rozgrzać do 180°C.
2) Formę do pieczenia o wymiarach 18x20 cm pokryć papierem pergaminowym w taki sposób, aby ścianki i dno były pokryte jednym całym arkuszem.
3) Wszystkie składniki, bez wyjątku, umieścić w czaszy blendera lub w głębokiej misce i zmiksować do uzyskania gładkiej konsystencji.
4) Uzyskane ciasto przelać na papier w przygotowanej formie.
5) Mochi brownie wstawić do piekarnika i piec przez 40–50 minut. Ciasto powinno całkowicie się ściąć, a powierzchnia brownie powinna stać się nieco błyszcząca i popękana. Po wbiciu czystej wykałaczki w mochi brownie powinna ona wychodzić jeszcze nieco zabrudzona.
Mochi brownie wyjąć z piekarnika i przełożyć z formy wraz z pergaminem na roboczą powierzchnię.
Podawać lekko ciepłe lub po ostudzeniu.
Smacznego!
Brownie z malinami
6 lipca 2020
