Tort czekoladowo – malinowy
Składniki
- 1 idealny czekoladowy biszkopt z dodatkiem skórki z 1 limonki i 1 łyżeczki suszonego mielonego imbiru
- 300 g gorzkiej czekolady, połamać
- 180 ml śmietanki 30%
- 50 g masła, przekroić na pół i schłodzić
- Maliny dla dekoracji
- Posiekane orzechy laskowe dla dekoracji
- Skórka z limonki dla dekoracji
Na malinową galaretkę:
- 800 ml malin (mrożone rozmrozić)
- 260 ml wody
- 160 g cukru
- 24 g żelatyny
Na krem:
- 400 ml śmietanki 30%, dobrze schłodzić
- 250 g sera mascarpone, dobrze schłodzić
- 60 g cukru
- Sok i skórka z 1 limonki
- 8 g żelatyny
- 200 g świeżych malin (lub mrożonych)
1) Czekoladowy biszkopt przekroić na 3 równe krążki. Dolny krążek położyć z powrotem na dnie formy dla tortu założyć ściankę. Wstawić do lodówki.
2) W głębokim naczyniu umieścić 400 g rozmrożonych malin razem z sokiem, który wyciekł podczas rozmrażania. W małym rondlu wymieszać 130 ml wody, 12 g żelatyny i 80 g cukru. Odstawić na 5 minut.
Następnie ostrożnie na minimalnym ogniu podgrzewać, stale mieszając, aż do całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Masę dodać do malin i dobrze wymieszać, rozgniatając trochę widelcem owoce.
Wstawić do lodówki do częściowego zastygnięcia (15-30 minut, w zależności od temperatury w lodówce).
3) Z lodówki wyjąć biszkopt w formie. Przelać otrzymaną malinową masę, która zaczęła już zastygać na przygotowany schłodzony biszkoptowy krążek w formie.
Wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia na kolejne 15-30 minut, w zależności od temperatury w lodówce.
4) Przygotować krem:
Wymieszać śmietankę z serkiem mascarpone, ubijać aż masa zwiększy swoją objętość dwa razy.
Kontynuując ubijanie dodawać po łyżce cukru.
W małym rondelku umieścić sok z limonki, 2 stołowe łyżki wody i żelatynę.
Odstawić na 5 minut. Następnie na małym ogniu podgrzewać masę, stale mieszając do całkowitego rozpuszczenia żelatyny.
Kontynuując ubijanie cienkim strumieniem po ściance naczynia, w którym ubijacie, wlewać żelatynę z sokiem do kremu.
Gdy żelatyna dobrze się rozprowadzi, dodać skórkę i maliny oraz dobrze wymieszać.
5) Wyłożyć połowę kremu na zastygłą warstwę galaretki i równomiernie rozprowadzić.
Przykryć drugim biszkoptowym krążkiem.
Pozostały krem trzymać w pokojowej temperaturze, żeby wolniej zastygał.
Jeśli jest dostępna nastawna cukiernicza obręcz, wówczas umieścić ją na górze biszkoptu. Jeśli takiej obręczy nie ma (najprawdopodobniej), wówczas zrobić z pergaminu "kołnierz" tak, żeby "ścianka" z papieru wystawała 10 cm ponad formę z tortem. (Trzeba wyciąć pasek z pergaminu o szerokości około 15 cm i odpowiedniej długości dopasowanej do obwódu formy i wyłożyć nim ściankę formy). Jest to po to, by utrzymać następną warstwę galaretki i kremu.
6) Zrobić drugą warstwę malinowej galaretki, robiąc z pozostałych składników na galaretkę to samo co w punkcie 2 i 3. Na tym etapie wstawić tort do lodówki, żeby druga warstwa galaretki całkowicie zastygł.
7) Na zastygłą drugą warstwę galaretki, włożyć resztę kremu i równomiernie rozprowadzić.
Przykryć ostatnim krążkiem i trochę przycisnąć.
W takim stanie wstawić tort do lodówki na co najmniej 3-4 godziny. Można na noc.
8) Wyjąć tort z lodówki. Nożem starannie oddzielić tort od obręczy cukierniczej i usnąć ją. Jeśli używaliście pergaminu ostrożnie wyciągnąć go i usunąć. Następnie nożem oddzielić tort od ścianki formy, rozdzielić formę i wyjąć tort.
9) Przygotować glazurę:
Śmietankę doprowadzić do wrzenia. Zdjąć z ognia, dodać czekoladę i mieszać, aż do jej całkowitego rozpuszczenia i nabycia jednorodnej konsystencji ze śmietanką.
Jeśli trzeba, można postawić śmietankę z czekoladą na minimalny ogień, jeśli czekolada nie rozpuści się całkowicie. Podgrzewać i mieszać do uzyskania gładkiej masy (tylko nie podgrzewać zbyt mocno).
Dodać zimne masło do czekoladowej masy i mieszać trzepaczką do całkowitego zmieszania.
Otrzymaną glazurą polać tort, nie zapominając o bokach, smarując je szpatułką z glazurą.
. Z powodu, że tort jest wysoki, to jest dość trudno ładnie i równomiernie obrobić jego boki (potrzeba sporo glazury), dlatego rekomenduję obłożyć boki orzechami, wiórkami kokosowymi lub ozdobną posypką.
Udekorować według uznania. Gotowy tort wstawić jeszcze do lodówki na kolejne 2-3 godziny, można i dłużej.
Tort czekoladowo – malinowy przechowywać w lodówce.
Życzę smacznego tortu z filiżanką herbaty!
P.s. Pozostawić tort bez opieki jest bardzo niebezpieczne! :-)
Smacznego !!