Malinowa galaretka z tymiankiem

1) Maliny i tymianek umieścić w dużym garnku z grubym dnem. 

Wlać wodę i gotować na średnim ogniu, mieszając od czasu do czasu, aż owoce zmiękną i lekko się rozgotują. Około 40 minut.

2) Przecedzić maliny przez drobne sito, pokryte kilkoma warstwami gazy lub chustą z tiulu (nie wyciskać inaczej galaretka będzie mętna). Odmierzyć otrzymaną ilość płynu i przelać do czystego naczynia. Resztki malin i tymianek usunąć (można ugotować jeszcze kompot).

3) Dodać 400 g cukru na każde 600 ml soku. Gotować przez kolejne 10 minut, stale mieszając, aż cukier się rozpuści.

NB.: U wszystkich jest różna wartość opałowa gazu (dla kuchenki gazowej). U mnie wystarczyło tylko 7 minut, żeby sok z cukrem uzyskał pożądaną konsystencję, dzięki czemu galaretka gęstnieje. U innych czas ten może się wydłużyć do 20-30 minut. Jeśli jest dostępny kuchenny termometr, wówczas gotować do momentu osiągnięcia temperatury syropu równej 104 stopni Celsjusza, po czym można przelewać do słoików. Jeśli nie ma termometru, do sprawdzenia konsystencji można posłużyć się trikiem kulinarnym. Wstawić do zamrażarki małe talerzyki lub spodki do filiżanek. Gdy są już dobrze schłodzone, a syrop dobrze wrze wlać na talerzyk trochę gorącego owocowego płynu. Jeśli syrop gęstnieje i nie rozlewa się we wszystkie strony, wówczas galaretka jest gotowa.

4) Galaretkę przelać do wysterylizowanych gorących słoików i zakręcić wysterylizowanymi pokrywkami.

5) Na stole lub podłodze położyć ręcznik, lub ściereczkę złożoną na pół i ostrożnie postawić na nim odwrócone słoiki do góry dnem. Przykryć starym kocem do całkowitego ostygnięcia.

NB.: Sterylizację słoików robię w następujący sposób: słoiki bez przykrywek stawiam na środkową półkę w piekarniku, nastawiając temperaturę 120˚C. Gdy piekarnik osiągnie temperaturę 120˚С, zaczynam odmierzać czas około 20-25 minut. Przykrywki gotuję 5 minut we wrzącej wodzie.

Życzę pysznych przetworów!