Korzenna świąteczna nalewka
Składniki
- 500 g różnych suszonych owoców (u mnie ciemne rodzynki, żurawina, suszone morele, suszone śliwki, suszone wiśnie)
- 150 g ciemnego cukru
- 400 ml wody
- 500 ml wódki
- Sok i wierzchnia skórka z 1 pomarańczy
Mieszanka przypraw:
- 1 ½ łyżeczki mielonego cynamonu
- ½ łyżeczki mielonego imbiru
- 10 goździków
- ¼ łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej
- 6 ziarenek ziela angielskiego
- ¼ łyżeczki mielonego kardamonu
- 1/8 łyżeczki mielonych nasion kolendry
- 1 łyżeczka ziarenek czarnego pieprzu
- 1/3 łyżeczki mielonego anyżu gwiazdkowego (można zastąpić połową całej gwiazdki)
1) Pomarańczę sparzyć wrzątkiem. Wierzchnią skórkę zdjąć obieraczką (tylko cienka pomarańczowa warstwa). Z pomarańczy wycisnąć sok.
2) W małym rondelku umieścić cukier, skórkę z pomarańczy i przyprawy. Wlać wodę i na małym ogniu doprowadzić do wrzenia. Mieszać, aż cukier całkowicie się rozpuści. Zdjąć z ognia i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
3) Do 2-litrowego słoika włożyć suszone owoce i wlać sok z pomarańczy, syrop z przyprawami i wódkę. Przykryć pokrywką, wstrząsnąć i odstawić w chłodnym, ciemnym miejscu (ale nie w lodówce) na 14 dni.
4) Po upływie wskazanego czasu nalewkę przecedzić przez sitko pokryte gazą. Całe przyprawy wyrzucić, a owoce przełożyć do szczelnie zamykanego pojemnika. Przechowywać w lodówce i stosować do wypieków lub jako dodatek do herbaty.
Na zdrowie!