Małosolna gorbusza
Kategoria: Specjalna okazja, Piknik, Zrób to sam, Ryby morskie, Fitness przepisy, Lunch box

Na prośby czytelników, na stronie będzie się pojawiać więcej przepisów na gorbuszę. Pierwszy przepis, jakim chciałabym się z wami podzielić to przepis na małosolną gorbuszę, która z powodzeniem może zastąpić drogiego i nie do końca zdrowego łososia. O warunkach hodowli i karmy norweskiego łososia oraz pstrąga prawdopodobnie już wszyscy słyszeli. Łosoś norweski zyskał na tyle negatywny rozgłos podnoszony przez dietetyków i lekarzy, że postanowiono nawet unormować ilość łososia, którą dorosły człowiek może spożyć przez tydzień bez szkody dla zdrowia. I powiem wam, że te ilości nie są zbyt duże. A kobietom w ciąży i dzieciom w ogóle nie zaleca się spożywać łososia z powodu ilości nagromadzonych toksyn w rybach. Podobnie jak ma to miejsce w przypadku drobiu hodowanego na fermach. Tak na marginesie łosoś czy pstrąg są zdrowymi rybami, ale tylko łowione w naturalnym środowisku. Ale gdzie takie znaleźć? I jaka będzie cena takich ryb? Inna sprawa to gorbusza, ryba z rodziny łososiowatych. Na razie rośnie jedynie w naturalnym środowisku i jest poławiana w chłodnych wodach. Na razie gorbusza występuje w przyrodzie w dostatecznej ilości, dlatego nie ma potrzeby tworzenia sztucznych hodowli. Mięso tej ryby jest mniej delikatne i mniej tłuste, dlatego jego cena jest również mniejsza i do tego gorbusza jest mniej ceniona w porównaniu z łososiem, ale za to o wiele zdrowsza.
Ponieważ mięso gorbuszy jest suchsze i mniej delikatne, to po zasoleniu staje się twardsze. Łosoś również trochę twardnieje, ale ponieważ jest tłuściejszy, to nie jest to tak wyczuwalne, jak w przypadku gorbuszy. Z tej sytuacji jest wyjście i jest to namoczenie ryby w zimnej przegotowanej wodzie po zasoleniu. Dzięki procesowi odwróconej osmozy mięso zacznie absorbować wodę, nadmiar soli wyjdzie i gorbusza będzie cudownie sprężysta, aromatyczna i w miarę słona. Podczas namaczania ryby, wodę należy zmieniać, żeby wypłukać nadmiar soli.
Taka małosolna gorbusza cudownie smakuje na żytnim chrupkim pieczywie z serkiem śmietankowym i cienkim szczypiorkiem. Do smaku można skropić rybę sokiem z cytryny. Małosolna gorbusza wspaniale pasuje do sałatek i doskonale zamieni w przepisach małosolnego łososia.
Składniki
- 300 g filetów gorbuszy na skórze w dwóch mniej więcej jednakowych kawałkach. Mrożoną rybę całkowicie rozmrozić
- 60 g soli
- 30 g cukru
- Wierzchnia skórka z 1 cytryny, posiekać
- 50 ml wódki
- 1 l zimnej przegotowanej wody
1) W małej misce wymieszać sól, cukier i skórkę z cytryny.
2) Pierwszy filet gorbuszy włożyć skórą w dół do pojemnika i posypać powierzchnię połową otrzymanej mieszanki.
Polać połową wódki.
3) Drugi filet tak samo posypać pozostałą mieszanką i polać resztą wódki i wyłożyć na pierwszy filet skórą do góry.
4) Pojemnik z rybą przykryć pokrywką i wstawić do lodówki na 24 godzin. Gorbuszę trzeba od czasu do czasu obracać, zamieniając filety miejscami, żeby ryba się równomiernie nasoliła.
5) Po upływie określonego czasu gorbuszę wyjąć z lodówki i przemyć pod zimną bieżącą wodą.
6) Filety rybne włożyć z powrotem do pojemnika i zalać zimną przegotowaną wodą. Wstawić do lodówki na 12 godzin. Następnie wodę wylać i ponownie napełnić świeżą wodą oraz wstawić gorbuszę na 12 godzin do lodówki
7) Rybę odcedzić i osuszyć papierowym ręcznikiem.
Małosolna gorbusza jest gotowa!
Przechowywać w lodówce nie dłużej niż tydzień. Jeśli dłużej wtedy gorbuszę lepiej jest zamrozić.
Smacznego!