Smażony łosoś w grejpfrutowej marynacie
Składniki
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki cukru
- Sok i skórka z 1 grejpfruta
- 1/2 łyżeczki ziela angielskiego
- 1/2 łyżeczki jagód jałowca
- 1/4 łyżeczki różowego pieprzu
- 1/4 łyżeczki białego pieprzu
- 1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
- 1 cm świeżego korzenia imbiru, drobno zetrzeć
- 2 kawałki kawałki łososia, każdy po około 200 g
- Olej roślinny do smażenia
1) Wszystkie rodzaje pieprzu, jałowiec, sól i cukier umieścić w moździerzu (lub młynku do kawy) i rozetrzeć.
2) W małej misce dla marynowania wymieszać imbir, skórkę i sok z grejpfruta. Przyprawy przetrzeć z solą. Dobrze wymieszać i w otrzymanej marynacie umieścić łososia. Rybę dobrze obtoczyć w marynacie.
3) Łososia wstawić do lodówki. Po 1 godzinie rybę obrócić skórą do góry i marynować jeszcze przez godzinę. (W sumie 2 godziny).
4) Łososia wyjąć z lodówki, opłukać pod zimną bieżącą wodą i osuszyć papierowym ręcznikiem.
5) Na nieprzywierającej patelni rozgrzać olej. Gdy olej zacznie skwierczeć, położyć łososia skórą do dołu i starannie dociskać rybę szpatułką do patelni, aż skóra się "zetnie" po około 1 minucie.
NB.: Jeśli nie przyciskać łososia łopatką do patelni w pierwszych minutach po wyłożeniu go na gorącej patelni, wtedy skóra zaczynie się zwijać, co sprawi, że długi filet zacznie się skręcać i popsuje się jego wygląd oraz przepadnie jakakolwiek nadzieja na chrupiącą skórkę.
6) Gdy na skórce ryby utworzy się chrupiąca powierzchnia, wtedy należy odwrócić łososia na drugą stronę i smażyć do gotowości takiej, która wam się podoba. Sama lubię rybę i mięso nieprzesmażone, zwłaszcza łososia, dlatego jak tylko filet się "zetnie" z drugiej strony, wtedy szybko zdejmuję go z ognia.
Łososia zdjąć z ognia, przełożyć na talerz dla serwowania i podawać z jakimś lekkim dodatkiem. U mnie jest żółta fasolka szparagowa, blanszowana i doprawiona masłem oraz tartym.
Do tej potrawy dobrze pasuje ziemniaczane puree, bulgur, kuskus, a także prosta sałatka warzywna z sałaty w wersji najbardziej dietetycznej.
Smacznego!łoso