Cielęce nerki flambé – niedroga rozkosz
Składniki
- 600 g cielęcych nerek
- 1 l mleka
- 1 cebula, niezbyt drobno posiekać
- 2 ząbki czosnku
- 30 ml oleju roślinnego
- 20 g masła
- 2 suszone borowiki
- 100 ml koniaku lub innego brandy
- 50 g masła
- 100 ml cielęcego lub kurzego bulionu (lub wody)
- Sól do smaku
- Czarny mielony pieprz
- 1/2 pęczka natki pietruszki, drobno posiekać
1) Cielęce nerki dobrze umyć i pokroić na kawałki.
Usunąć grube błony i w miarę możliwości tłuszcz. Jeszcze raz umyć i umieścić w głębokiej misce. Zalać do pełna mlekiem i wstawić do lodówki na 24 godziny, zmieniając raz mleko, w połowie określonego czasu.
2) Dokładnie odcedzić nerki i dodatkowo wysuszyć papierowym ręcznikiem.
Borowiki rozetrzeć w moździerzu lub zmielić w blenderze do konsystencji proszku.
3) Na dużej patelni rozgrzać olej. Dodać cebulę, czosnek i zeszklić.
Dodać cebulę, czosnek i zeszklić. Dodać nerki i smażyć 7-8 minut, mieszając od czasu do czasu, na średnim ogniu, aż podroby się zarumienią.
4) Nerki równomiernie polać koniakiem i natychmiast podpalić. Poczekać, aż cały alkohol się wypali i wtedy ogień sam zgaśnie.
5) Dodać proszek grzybowy, sól do smaku i wymieszać.
Wlać bulion, posolić do smaku, na średnim ogniu doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień i dusić kolejne 3 minuty. Zdjąć z ognia, dodać masło i świeżo zmielony czarny pieprz. Wymieszać i podawać.
Cielęce nerki podawać na gorąco z ziemniakami puree z chrzanem jako dodatek, polewając szczodrze danie sosem i posypując natką pietruszki.
Aby przygotować ziemniaczane puree z chrzanem, wystarczy zrobić zwykłe puree i po rozgnieceniu ziemniaków z masłem i mlekiem dodać 1 stołową łyżkę gotowego chrzanu ze słoika. Jeśli akurat nie ma go pod ręką, wtedy podczas podgrzewania mleka do puree można dodać 1 stołową łyżkę świeżo startego korzenia chrzanu.
NB.: Korzeń chrzanu o wiele łatwiej jest zetrzeć, jeśli go się wcześniej zamrozi. Będzie wtedy mniej łez i sam proces tarcia będzie lżejszy.
Jak zrobić idealne ziemniaczane puree czytajcie TUTAJ.
Smacznego!