Gruszkowa tarta z serem camembert

Ta gruszkowa tarta jest tak pyszna, że prawie w całości zjedliśmy ją, gdy była jeszcze ciepła, zaraz po zrobieniu zdjęć. Po prostu nie można się jej oprzeć. Ta gruszkowa tarta jest szczególnie smaczna po polaniu jej miodem przed spożyciem. Wszyscy byli szczęśliwi zarówno mąż, jak i dzieci. Tarta jest w miarę słodka i ma ciekawą konsystencję, ponieważ ma chrupiącą bazę z dodatkiem orzechów laskowych oraz delikatne pieczone gruszki i wspaniały ser camembert ze swoimi kwaśno-mlecznymi nutkami. Chociaż połączenie camembertu i gruszek już wielokrotnie spotykałam, to za każdym razem była to jedynie słona wersja dania, na przykład w połączeniu z karmelizowaną cebulą, wędzoną lub dojrzewającą szynką itp. Muszę przyznać, że takie połączenia smakowe już mi się trochę przejadły i nabrały nieco banalnych kolorów, dlatego zachciało mi się słodkiego połączenia z uniwersalnym serem camembert i gruszkami, których nie lubię jeść na surowo, ale uwielbiam w wypiekach. Wyszła niesamowicie smaczna tarta! Dokładnie taka, jak ją sobie wyobrażałam!

Jeśli chodzi o przygotowanie, to jest ono całkiem proste. Ciasto na bazę jest trochę niestandardowe, jak dla tego rodzaju wypieków, ale łatwiej się je formuje, niż klasyczne siekane kruche ciasto. Ciasto schładza się nie przed formowaniem, a dopiero po. Ciasto całkiem dobrze utrzymuje kształt podczas pieczenia. Bardzo ważne, żeby nie dosypywać mąki podczas jego wyrabiania. Mąką można posypać jedynie roboczą powierzchnię. Po dodaniu mąki do masła z jajkiem proszę się starać wyrabiać ciasto jak najmniej, żeby ciasto nie stało się twarde. Ciasto trzeba wyrabiać tylko do momentu, aż wszystkie składniki się połączą ze sobą i nie dłużej.

Czytelnicy często zadają mi pytanie do przepisów, gdzie jest użyty ser camembert, czy można go zastąpić serem brie. Moja odpowiedź zawsze brzmi „TAK”. Oba sery są wytwarzane zgodnie z tą samą technologią i różnią się jedynie regionem produkcji. Historycznie najpierw powstał ser brie, a następnie technologia migrowała do miasta Camembert, gdzie rozpoczęła się produkcja „nowego sera”. Dzięki kilku udanym zamówieniom publicznym ten „nowy” ser stał się popularniejszy niż jego „przodek”. W związku z tym oba sery można śmiało zamieniać! Więcej o tych serach można przeczytać w artykule „Normandia, Francja. Kulinarna podróż”.

I jeszcze kilka słów o gruszkach. Dla tego wypieku najlepiej wybierać dojrzałe, żółte i aromatyczne gruszki. Nie ma większego znaczenia, jaka to będzie odmiana, ponieważ ważniejsza jest dojrzałość owoców. Gruszki nie powinny być zbyt miękkie, ale też nie za twarde, ale przede wszystkim gruszka powinna być pachnąca. Zielone owoce bez smaku i zapachu tylko was rozczarują, dlatego warto kupować najlepsze!