When cooking becomes an obsession…

Wołowy czulent z pęczakiem

16 stycznia 2019

Kategoria: Kasze, zboża i strączkowe, Kuchnia żydowska, Kuchnia izraelska, Wołowina

Wołowy czulent z pęczakiem

Czulent to potrawa, którą tradycyjnie robi się na szabas czy też szabat. Jest to danie składające się z mięsa, warzyw, roślin strączkowych i zbóż. Tak naprawdę istnieje wiele różnych przepisów na czulent oraz funkcjonują różne nazwy tego dania. Wszystko dlatego, że wielu Żydów jest rozrzuconych po całym świecie i stąd się wzięły różne dialekty. Jedni mówią po hebrajsku, inni w nieformalnym dialekcie jidysz, a jeszcze inni na jednym z dziesiątek żydowskich języków. Co więc mówić o jednolitej recepturze jednego dania!? I tak jest w porządku, ponieważ inaczej być nie może! Tak czy inaczej, danie o nazwie czulent, gdziekolwiek byłoby nie robione, ma swoje własne charakterystyczne cechy. Mianowicie: zawsze charakteryzuje się długim przygotowaniem. Do tego zawsze zawiera jakiś rodzaj mięsa oraz zboża, a także warzywa oraz bardzo często jakieś rośliny strączkowe. Czulent zwykle wstawia się do pieca lub piekarnika na noc z piątku na sobotę i w sobotę, czyli dzień święty dla Żydów, gdy nie wykonuje się żadnej pracy, włączając w to gotowanie, żydowskie rodziny delektują się tym pożywnym i kompleksowym daniem.

Tak naprawdę czulenty mogą być bardzo, bardzo różne i w każdym kraju, gdzie mieszkają Żydzi, mają one pewne cechy charakterystyczne. Na przykład na Węgrzech czulent często był pikantny i z papryką, ukraińscy Żydzi robili czulent z kaszą gryczaną, a Żydzi z Alzacji wkładali do czulentu wędzoną gęsinę. Co kraj to obyczaj i swoje niuanse przygotowania. Ja po przeczytaniu wielu najróżniejszych przepisów stworzyłam uniwersalny przepis i można powiedzieć, że jest to europejska wersja wołowego czulentu, do którego dodałam całe jajka, podobnie jak robią to Żydzi sefardyjscy (Żydzi z Półwyspu Iberyjskiego i Afryki Północnej). Wyszło pożywnie, smacznie, bardzo po domowemu i ciekawie. W tej potrawie najbardziej zaskoczyły mnie właśnie jajka, do których byłam sceptycznie nastawiona, ponieważ jak wiadomo, jajka po długim gotowaniu stają się twarde i co tu dużo mówić po prostu śmierdzą. Pamiętając jednak to, że Chińczycy i Japończycy lubią długo gotowane jajka w aromatycznych płynach, co ma pewnie swoje uzasadnienie, postanowiłam zaryzykować! Od tego momentu z niecierpliwością będę czekać na kolejne eksperymenty z długo gotowanymi jajkami. Te jajka były najsmaczniejsze z całego czulentu. Bardzo kremowe, z aromatem mięsa i pozostałych składników tego dania. Jajeczne skorupki są porowate i to wszystko wyjaśnia. W procesie delikatnego i bardzo powolnego gotowania, jajka stają się dosłownie kremowe. W czasie długiego gotowania jajka wchłaniają aromatyczny płyn, w którym się znajdują.

Czulent jest bardzo łatwy do przyrządzenia. Wszystko wkłada się do żaroodpornego naczynia, najlepiej do jakieś brytfanny lub innego naczynia z grubą ścianką i gotuje się bardzo długo w niskich temperaturach. Tak naprawdę, to danie można także ugotować na kuchence, pod przykrywką na najmniejszym ogniu. Można nawet użyć dyfuzora ognia umieszczonego na planiku. Ponadto, mięso przed pieczeniem obsmażyłam do momentu pojawienia się wyraźnego rumieńca. Ten krok zdecydowanie wzmocnił smak mięsa w potrawie, ale nie zawsze się go wykonuje dla zrobienia czulentu.

Według tego przepisu wychodzi dość spore danie, w którym nie wszystko dobrze się zamraża. Pęczak i fasola po rozmrożeniu wyglądają i smakują niemal niezmiennie, ale jajka i ziemniaki są po prostu okropne. Jajka są prawie gumowe, a ziemniaki po prostu się rozpadają. W związku z tym, jeśli ktoś chciałby zamrozić czulent po pierwszym posiłku, wtedy należy dać mniej ziemniaków, a jajka należy zjeść za pierwszym razem.

Przed umieszczeniem surowych jajek w potrawie, trzeba najpierw je dokładnie umyć, a następnie sparzyć wrzątkiem, żeby je całkowicie oczyścić.

W przepisie jest wskazana gicz wołowa ze szpikiem, który nadaje wyjątkowy smak potrawom i dlatego jest ceniony przez wymagających smakoszy. Zazwyczaj gicze wołowe są sprzedawane na kości ze szpikiem. Wielu kucharzy, gotując potrawy na tych gościach, nawet się nie domyśla, skąd się bierze taki bogaty smak :-)

Wołowy czulent z pęczakiem - 1

8-10 porcji:

Składniki

  • 1 kg wołowej giczy ze szpikiem kostnym, mięso oddzielić od kości i pokroić na duże kawałki
  • 30 ml oleju roślinnego lub drobiowego smalcu
  • 125 g fasoli
  • 100 g pęczaka
  • 2 cebule, obrać, niezbyt drobno posiekać
  • 2 marchewki, obrać, pokroić w duże słupki
  • 4 ziemniaki, obrać, każdy przekroić na połowę
  • 4 jajka, dokładnie umyć
  • 1 główka czosnku, obrać, podzielić na ząbki
  • 1 l bulionu warzywnego lub mięsnego
  • 1/2 łyżeczki mielonej papryki
  • 1 łyżeczka czarnego mielonego pieprzu
  • Sól do smaku
  • Woda

1) Około 4-8 godzin przed rozpoczęciem przygotowania czulentu, namoczyć fasolę.

Wołowy czulent z pęczakiem - 2

2) Piekarnik rozgrzać do 110°С.

3) W dużym żaroodpornym naczyniu rozgrzać drobiowy smalec lub olej i ładnie zarumienić mięso z każdej strony.

Wołowy czulent z pęczakiem - 3

4) Do naczynia z mięsem włożyć kości ze szpikiem, dodać cebulę, przyprawy, sól do smaku pęczak i odcedzoną fasolę.

Wołowy czulent z pęczakiem - 4

5) Surowe jajka polać wrzącą wodą, wytrzeć i położyć na pęczaku z fasolą. Wylać bulion, włożyć marchewkę i ziemniaki. Dolać tyle wody, ile potrzeba, aby płyn sięgał prawie do wierzchu naczynia.

Wołowy czulent z pęczakiem - 5

6) Żaroodporne naczynie przykryć pokrywką i wstawić do rozgrzanego piekarnika. Czulent piec powoli przez 8-10 godzin. Mięso powinno być bardzo miękkie i odchodzić od kości, a pęczak i fasola powinny całkowicie zmięknąć.

7) Czulent wyjąć z piekarnika i odstawić na 30 minut "odpocząć".

Wołowy czulent z pęczakiem - 6

Jajka wyjąć z czulentu, obrać i każde przekroić na pół lub na 4 części. Jajka podawać razem z daniem głównym.

Wołowy czulent z pęczakiem - 7

Przed podaniem czulent posypać świeżą natką pietruszki, nakładając na każdy talerz trochę wszystkiego.

Wołowy czulent z pęczakiem - 8

Smacznego!

Zobacz także
Teraz sezon na
Mój gabinet

Tutaj możesz stworzyć osobisty gabinet z własnymi ulubionymi przepisami.

O MNIE. FAQ.

Witam Was serdecznie na mojej kulinarnej stronie! Nazywam się Viktoriya Popin. Szczęśliwa żona i matka, prawnik z zawodu, a w duszy kulinar  i koneser! Zapraszam na kulinarną podróż ze mną! Zapraszam do zostawiania komentarzy i zadawania pytań. Z przyjemnością odpowiem na wszystkie! 

Kontakt

Przeczytaj o mnie >