When cooking becomes an obsession…

Sałatka cezar w mojej interpretacji

16 maja 2015

Kategoria: Sałatka-dodatek, Kompleksowe sałatki

Sałatka cezar w mojej interpretacji

       Muszę przyznać, że sałatka cezar prawdopodobnie należy do najpopularniejszych sałatek znanych na całym świecie i jest również moją ulubioną. Oczywiście mam na myśli mniej więcej prawidłową wersję tej sałatki cezar, ponieważ w przestrzeni poradzieckiej w większości miejsc można spotkać się z majonezowymi ciapkami serwowanymi nawet w miejscach, które dumnie noszą nazwę "restauracja". W tych lokalach można spotkać sałatkę cezar, która dla smakosza wydaje się mieć nieprawdopodobne składniki takie jak pomidory lub kapusta pekińska !!! (To jakiś horror !!). Takie połączenia nie mają nic wspólnego z sałatką cezar. Tak się złożyło, że jakiś czas temu odwiedzili nas kontrahenci z Korei Południowej w sprawach służbowych i jeden z nich zamówił sałatkę cezar w lokalnej restauracji z dobrą reputacją. (Typowe dla Koreańczyków jest to, że nie są zbyt otwarci na próbowanie czegoś nowego). Byli szczęśliwi myśląc, że zamówili coś im znanego (w końcu to danie to najpopularniejsza sałatka na świecie), ale niestety nie na Ukrainie! :-)) Długo nie mogli zrozumieć, co tak naprawdę zostało przyniesione. Zaczęli się zastanawiać, co się stało? Może kelner się pomylił, a może oni coś nieprawidłowo zrozumieli, ale nazywać to sałatką cezar po prostu nie można. To tak jakbym ja siebie nazwałam kosmonautką. Byłoby śmiesznie, gdyby nie było tak tragicznie. W państwach poradzieckich sałatkę cezar trzeba jeść w domu! Taki z tego morał! :-))

        A teraz trochę o pochodzeniu sałatki cezar. Podobnie jak w przypadku każdej klasycznej potrawy (tak ona należy do klasyki) "prawidłowych" przepisów jest bardzo dużo. To, co jest wspólne dla wszystkich przepisów to użycie odpowiedniej odmiany sałaty, czyli rzymskiej, a także obecność parmezanu (a nie zwykłego żółtego sera pokrojonego w kostkę :-)). W sałatce muszą się jeszcze znaleźć grzanki (z bagietki), sos Worcestershire i specyficzny kremowy dressing ​​z jajka, oliwy z oliwek, soku z cytryny, czosnku ... W pierwotnej wersji anchois nie było, ale obecnie trudno wyobrazić sobie wersję tej sałatki bez filetów tej ryby. Niektórzy uważają, że anchois to cecha charakterystyczna sałatki cezar. Chociaż Cazar Cardini, włoski imigrant z amerykańskim obywatelstwem, który jest autorem sałatki cezar i otworzył restaurację w Meksyku w mieście Tijuana, anchois w swojej wersji nie używał. Sama zdecydowanie wolę dressing do sałatki cezar z anchois.

        Było wiele prób ujednolicenia przepisu, a nawet opatentowania, co obecnie wydaje się nieco absurdalne. Ponadto w USA jest dostępny w sklepach gotowy dressing o nazwie "cezar" do sałatki cezar pod marką "Cardini". Tak czy inaczej, każdy mniej więcej prawidłowy przepis odróżnia swój własny szczegół.

        W rzeczywistości sałatkę cezar robi się bardzo prosto. Ważne, żeby sałatę rzymską rwać rękami, a nie kroić nożem, aby uniknąć kontaktu sałaty z metalem. Przed przygotowaniem sosu jajko należy zalać wrzątkiem i odstawić na 1 minutę, następnie wyjąć, ostudzić i dalej użyć zgodnie z przepisem. W ten sposób dezynfekuje się powierzchnię jajka, która jest głównym nośnikiem bakterii salmonelli, a nie całe jajko, jak się powszechnie uważa. Podczas parzenia skorupki, białko jajka trochę gęstnieje, co w końcowym efekcie zwiększa kremowość sosu. Ten sam krok można wykonać podczas robienia domowego majonezu.

        Co do sera, to bardzo lubię dodawać jego część do dressingu, a drugą częścią posypać całość sałatki cezar. Według mnie tak jest smaczniej. Czosnek jednoznacznie umieszczam w blenderze z pozostałymi składnikami. Dzięki temu czosnek równomiernie się rozdrabnia i tworzy w sosie emulsję, co korzystnie wpływa na smak dressingu.

        Bardzo wskazane jest użycie sosu Worcester, który zapewnia specyficzny posmak. W ostateczności sos Worcester można pominąć. Tylko proszę nie zamieniać sosem sojowym. To są absolutnie dwie różne rzeczy !!

        Grzanki można przygotować na patelni, jak opisano w przepisie, a można wcześniej upiec w dużych ilościach w piekarniku. Jak to robić czytajcie TUTAJ.

        Żeby zrobić sałatkę cezar bardziej pożywną można do niej dodać kawałki obsmażonego kurczaka, pokrojony  w kostkę boczek lub krewetki. W tym przypadku należy rozróżnić klasyczną sałatkę cezar i sałatkę cezar z kurczakiem, krewetkami lub innym dodatkiem, który chcecie zastosować. Tak jest o wiele bardziej poprawnie niż wpakować wszystko, co jest w lodówce i nazywać to pretensjonalnie sałatką cezar.

Sałatka cezar w mojej interpretacji - 1

2 porcje:

Składniki

  • 1/2 główki rzymskiej sałaty
  • 20 g sera parmezan, zetrzeć na niezbyt drobnej tarce
  • 1/2 bagietki, pokroić w kostkę
  • Oliwa z oliwek
  • Sól

Na dressing:

  • 1 jajko
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 filety anchois
  • 1/2 łyżeczki sosu Worcester
  • 1 łyżeczka nie ostrej musztardy, u mnie Dijon
  • 2 stołowe łyżki soku z cytryny
  • 100 ml oliwy z oliwek
Czas gotowania: 15 minut

1) Dla grzanek: bagietkę pokroić w dużą kostkę. Na patelni rozgrzać odrobinę oliwy z oliwek i położyć kostki bagietki. Podrumienić ze wszystkich stron i posolić.

Sałatka cezar w mojej interpretacji - 2

2) Sałatę porwać rękami na duże kawałki umieścić w szerokiej salaterce.

Sałatka cezar w mojej interpretacji - 3

3) Jajko umieścić w kubku i zalać wrzącą wodą. Pozostawić 1 minutę. Odcedzić, zalać zimną wodą, odstawić na 1 minutę i ponownie odcedzić. Jajko wbić w czaszę blendera. Dodać pozostałe składniki na dressing i ubić do jednorodnej masy.

Sałatka cezar w mojej interpretacji - 4
Sałatka cezar w mojej interpretacji - 5

4) 2/3 dressingu przelać na liście sałaty i dobrze wymieszać. Dodać grzanki i 2/3 sera oraz wlać pozostały dressing i ponownie wymieszać.

Posypać serem i podawać natychmiast!

Sałatka cezar w mojej interpretacji - 6

Smacznego!

Sałatka cezar w mojej interpretacji - 7

Zobacz także
Teraz sezon na
Mój gabinet

Tutaj możesz stworzyć osobisty gabinet z własnymi ulubionymi przepisami.

O MNIE. FAQ.

Witam Was serdecznie na mojej kulinarnej stronie! Nazywam się Viktoriya Popin. Szczęśliwa żona i matka, prawnik z zawodu, a w duszy kulinar  i koneser! Zapraszam na kulinarną podróż ze mną! Zapraszam do zostawiania komentarzy i zadawania pytań. Z przyjemnością odpowiem na wszystkie! 

Kontakt

Przeczytaj o mnie >

Bądź zawsze na bieżąco kulinarnych wydarzeń!

Raz w tygodniu otrzymasz listę wszystkich aktualizacji na stronie, opublikowanych w ciągu minionego tygodnia i niczego nie przegapisz. Gotuj ze mną, a wszystko się uda!

Żadnego spamu.
W dowolnym momencie można zrezygnować z subskrypcji.