Pączki z kardamonem i skórką pomarańczy
Na ciasto:
- 500 g przesianej mąki pszennej
- 17 g suchych drożdży
- 80 g cukru
- 250 ml mleka o temperaturze pokojowej
- 1 jajko
- 2 żółtka
- 50 g masła rozpuścić
- 25 ml rumu (można pominąć, ale wiele się straci :))
- 1,5 łyżeczki ziarenek kardamonu (lub 1 łyżeczka mielonego)
- Skórka z 1 pomarańczy, zetrzeć
Ponadto:
- 1 l oleju roślinnego do smażenia
- Cukier puder do posypania pączków
1) Kardamon podsmażyć na suchej patelni do skwierczenia.
Zdjąć z ognia i zmielić w młynku do kawy z 2 stołowymi łyżkami cukru.
2) W dużej misce wymieszać wszystkie składniki na ciasto.
Zagnieść elastyczne ciasto. Wyrabiać, aż zacznie odchodzić od rąk (6-7 minut).
3) Ciasto nakryć ściereczką i postawić w ciepłym miejscu "odpocząć" (1 godzina i 30 minut).
4) Gdy ciasto podrośnie, spuścić z niego powietrze (naciskając). Ponownie zagnieść i utworzyć małe kulki. U mnie wyszło ich 15. Pączki wyłożyć na powierzchnię posypaną mąką, w odstępach 2-3 cm, ponieważ jeszcze podrosną.
5) Pączki przykryć ściereczką i odstawić na 30 minut.
6) Po upływie wskazanego czasu w kociołku lub frytkownicy rozgrzać olej roślinny, aż zacznie skwierczeć. Zmniejszyć ogień do średniego i wkładać pączki po jednym do oleju. Smażyć w małych partiach i obrócić, gdy pojawi się równomierny "rumieniec".
7) Pączki wyjąć na talerz pokryty ściereczką. Trochę ostudzić przez około 5 minut (nie wątpię, że będzie to niezwykle trudne do zrobienia :)) i obficie posypać cukrem pudrem.
Pączki podawać na ciepło!
Zimne są również wyśmienite, ale nie ma nic lepszego niż ciepłe, delikatne i świeże pączki !!