Pulla
Składniki
- 30 g świeżych drożdży
- 250 ml lekko ciepłego mleka
- 1/2 łyżeczki soli
- 100 g cukru
- 1 stołowa łyżka nasion kardamonu
- 2 jajka, lekko ubić
- 700 g mąki pszennej
- 100 g masła o temperaturze pokojowej
- 50 g rodzynek
- 30 g płatków z migdałów (można pominąć lub zamienić np.: makiem)
1) Kardamon rozgnieść w moździerzu lub młynku do kawy.
2) W głębokiej misce wymieszać drożdże z mlekiem i mieszać, aż do ich całkowitego rozpuszczenia. Dodać kardamon, przesiewając go przez sitko, sól, cukier i 3/4 ubitych jajek. Wszystko dobrze ubić.
3) Cienkim strumieniem wsypywać mękę do mleczno-jajecznej masy, stale mieszając, zagniatając miękkie i elastyczne ciasto. Po wymieszaniu mąki dodać masło. Ciasto wyrabiać do tego momentu, aż przestanie się lepić do rąk, 8-10 minut ręcznie, 3-4 minuty w mieszalniku planetarnym.
4) Ciasto nakryć lekko wilgotną ściereczką i odstawić na około 1 godzinę w temperaturze pokojowej, aż ciasto podwoi swoją objętość.
5) Piekarnik rozgrzać do 200ᵒC.
6) Z ciasta spuścić powietrze, dodać rodzynki i jeszcze raz dobrze wymieszać, żeby się równomiernie rozprowadziły.
7) Ciasto podzielić na 3 części. Z każdego kawałka uformować wałek o długości około 50 cm. Wszystkie 3 wałki ułożyć równolegle i zlepić wszystkie końce z jednej strony. Z wałków zapleść warkocz i ścisnąć końce z drugiej strony, podwijając je nieco do środka.
Otrzymaną chałkę przełożyć na blachę. (Pomimo tego, że autorka nie pisze o tym, żeby ten drożdżowy wypiek odstawić, podrosnąć, to ja na własne ryzyko zdecydowałam się go odstawić na 30 minut, przykrywając lekko wilgotną ściereczką. Końcowy efekt mnie zadowolił).
8) Pullę posmarować resztą jajek, posypać migdałami i cukrem.
Wstawić blachę z chałką do rozgrzanego piekarnika. Piec 25-30 minut do pojawienia się wyraźnie złocistego odcienia.
Pullę wyjąć z piekarnika przełożyć na ruszt do wystygania i odstawić na bok na co najmniej 25-30 minut.
Smacznego!
