Co spróbować na odpoczynku i co przywieźć z sobą. Część II.

Pierwszy artykuł wzbudził większe zainteresowanie, niż się spodziewałam, dlatego drugą część pisałam z jeszcze większym natchnieniem. Nawet jeśli chodzi o nie za bardzo lubianą przeze mnie Grecję i Bułgarię, która mi się spodobała, ale byłam tam dawno temu, gdy jeszcze nie interesowałam się gotowaniem, i nawet nie przyszło mi do głowy, żeby fotografować jedzenie. Na szczęście zawsze lubiłam smacznie zjeść, dlatego od zawsze przywożę smaczne wspomnienia ze wszystkich miejsc, gdzie byliśmy, nawet dawno temu. Z drugiej strony w tym artykule piszę także o Hiszpanii, którą opisałam w mgnieniu oka, ponieważ jest to kraj, gdzie zawsze zostawiam część duszy. Mieszkają tam bliscy mojemu sercu ludzie i zawsze chce mi się tam wracać.

Hiszpania

Hiszpańska kuchnia jest bardzo zróżnicowana i chociaż różni się w zależności od regionu, to nie jest to tak mocno odczuwalne, ponieważ prawie wszędzie można skosztować potraw z innych regionu. Dla mnie, oddanej miłośniczki hiszpańska kuchni, jest bardzo trudno opisać krótko kuchnię hiszpańską, ale specjalnie dla was się postaram.

Cokolwiek byście nie robili w tym kraju, gdziekolwiek byście nie pojechali, dobrze jest przynajmniej raz nacieszyć się hiszpańskim sposobem wieczornego odpoczynku. Trzeba tylko włożyć wygodne buty i w drogę od baru do baru, zamawiając po małym kuflu piwa "caña" (czyt. kania) i talerzu ulubionych tapas, czyli małych przekąsek, które najbardziej wam smakują. Często przyjdzie wam jeść na stojąco w tłumie przy barze, ponieważ inni będą robić to samo co wy :-) Zmieniając kilka barów w ciągu jednego wieczora, można poczuć się trochę Hiszpanem. Jednak najważniejsze jest dobre towarzystwo!

Co koniecznie spróbować w Hiszpanii:

2) Jeśli będziecie w Katalonii, Barcelonie i jej okolicach, warto jest spróbować potrawę o nazwie fideua. Przyrządza się prawie tak samo, jak paellę, ale zamiast ryżu używa się cienkiego makaronu. To danie jest również bardzo smaczne, ale jest podawane wyłącznie w tym regionie.

3) Cydr (hisz. Sidra). Aby spróbować ten napój, trzeba znaleźć lokal o nazwie sidrería, ponieważ żeby odczuć cały jego smak, należy jeszcze prawidłowo go nalać. Jest to bardzo artystyczny proces i polecam zarówno smak cydru, jak i widowisko jego nalewania! :-)

4) Patatas bravas. Smażone ziemniaki z legendarnym sosem, którego przepis jest szczególną tajemnicą każdego lokalu. Te ziemniaki to moja słabość. Oczywiście najlepsze są serwowane w Madrycie w barze Las Bravas, gdzie wymyślono te ziemniaki. Niestety, często można dostać jedynie ubogą imitację tej potrawy.

5) Smażone kalmary w rzadkim w cieście (hisz. Calamares a la romana). Proste danie, ale nigdzie, absolutnie nigdzie, nie robią ich lepiej niż w Hiszpanii.

6) Chorizo w cydrze (hisz. Chorizo al sidra). Pikantne kiełbaski chorizo upieczone w cydrze. Są tak pyszne, że po zjedzeniu nie pozostaje nawet sos, ponieważ jest w nim maczany chleb.

7) Migdałowy chłodnik (hisz. Ajo blanco). Gazpacho już dla nikogo nie jest zaskoczeniem i na pewno warto  je spróbować, ale nie każdy wie, że w Hiszpanii istnieją jeszcze inne chłodniki. Migdałowa zupa krem z czosnkiem jest bardzo smaczna i ciekawy przedstawiciel tej grupy zup. 

8) Hiszpańska kaszanka (hisz. Morcilla). Nie ma nic wspólnego ze słowiańską kaszanką. Morcilla jest dość pikantna z przyprawami i ma delikatną konsystencję.

9) Boquerones. Marynowane anchois, głównie w winnym occie. Miłośnicy marynowanych ryb na pewno docenią.

10) Oczywiście sangria. Napój na bazie wina z owocami. Bez dzbanka schłodzonej sangrii wieczór nie może się udać. Zamawia się tylko w dzbankach, które mogą być większe lub mniejsze, ale dzbanki. Na szklanki sangrii się nie serwuje.

Co przywieźć ze sobą z Hiszpanii:

1) Dobre sherry (hsz. Jerez). Bardzo smaczne wino z Andaluzji. Może być słodkie i wytrawne. A tak naprawdę klasyfikacja jest dość skomplikowana, której trzeba by poświęcić osobny artykuł. Z wytrawnych najbardziej lubię rodzaj pod nazwą manzanilla. Gorąco polecam markę Tio Pepe. Jest to moje ulubione wino! Jego subtelny orzechowy posmak i kwaśny smak po prostu zniewala!

Jeśli lubicie słodkie wina, to powinno wam się spodobać sherry Pedro Ximenez. Jest to szczególne wino. Mały kieliszek takiego dobrze schłodzonego wina może być nawet lepszy niż jakikolwiek deser.

2) Ocet z sherry. (hisz. Vinagre de Jerez). Coś między octem balsamicznym i winnym. Smak jest bardzo bogaty i nasycony. Wspaniale doprawi dowolną sałatkę.

3) Czernidło lub atrament mątwy (hisz. Tinta de calamar). Wystarczy 1-2 stołowe łyżki, żeby przygotować czarną paellę zwaną "arroz negro".

4) Ryż bomba lub calasparra, żeby przygotować paellę samemu w domu. 80% powodzenia w zrobieniu paelli zależy od ryżu, który musi mieć właściwy kształt i odpowiednią zawartości skrobi. Te dwa rodzaje ryżu tradycyjnie używa się do przygotowania paelli.

5) Wędzona papryka (hisz. Pimiento humado). Papryka z niesamowitym aromatem papryki i dymu. Każdej potrawie zapewni niepowtarzalną nutkę. Wystarczy szczypta a owoce morza, kurczak lub produkty mięsne ze zwykłych zmieniają się w fantastyczne.

6) Owczy ser Manchego. Jest to król wśród hiszpańskich serów. Intensywny, bogaty ser, który Cervantes wspominał w swojej książce "Don Kichot z La Manchy". Może być młody - 3-4 miesięczny, dojrzały i stary około roczny. Najbardziej lubię ten ostatni, czyli viejo (stary).

7) Ser Torta del Casar. Najsmaczniejszy miękki ser, który kiedykolwiek miałam okazję próbować. Jest wytwarzany z owczego mleka i nazwany na cześć miasta, w którym jest produkowany.

8) Szafran (hisz. Azafran). Hiszpański szafran uznany za najlepszy na całym świecie. Jego długie nitki mają szczególnie przyjemny aromat.

9) Oczywiście szynkę jamon. Jamon serrano to najprostsza wersja, a jamon iberico najdroższa wersja tej szynki. Różnią się one dietą, która miały świnie oraz rasą. Szynka jamon może być bardziej lub mniej dojrzewająca. Przy zakupie kawałka lub całego udźca warto poprosić, żeby spróbować, aby wybrać tę szynkę, która najbardziej wam odpowiada.

10) Chorizo. Aromatyczna, pikantna, bardzo wyjątkowa kiełbasa. W Hiszpanii jest kilka gatunków chorizo. Mogą być pikantniejsze lub słodsze.

Bułgaria

Kuchnia bułgarska jest mieszanką kuchni tureckiej i słowiańskiej. Potrawy są często pożywne, ale prawie zawsze w towarzystwie dużej ilości warzyw w tej czy innej formie. Kuchnia jest tak różnorodna, że ​​każdy smakosz na pewno znajdzie coś dla siebie.

Ponieważ ostatni raz w Bułgarii byłam dawno temu to niestety ta część będzie bez zdjęć.

Co koniecznie spróbować w Bułgarii:

1) Tarator. Ogórkowy chłodnik z koperkiem, czosnkiem na kwaśno-mlecznej bazie.

2) Czuszki biurek. Słodka papryka faszerowana bryndzą, smażona w panierce.

3) Kawarma. Mięso pieczone w garnuszkach z warzywami, często z grzybami. Uważa się, że kawarmę należy przyrządzać wyłącznie na otwartym ogniem.

4) Szkembe czorba. Wyraziste bułgarskie narodowe flaczki, hojnie doprawione czosnkiem i winnym octem (Flaki mogą być wieprzowe, wołowe, cielęce lub nawet baranie).

5) Banica. Specjalny rodzaj placka na bazie cienkiego ciasta warstwowanego (filo) z bardzo smaczną bułgarską bryndzą.

6) Nadenica. Bułgarska domowa kiełbasa z cząbrem i kminkiem. Nieprawdopodobnie smaczna, jeśli jest usmażona na węglach.

7) Sirene po szopsku. Zapieczone w dzbankach jajka z serem i pomidorami.

8) Ljutenica. Bardzo smaczny bułgarski sos z pieczonej słodkiej papryki z pomidorami, przyprawami i czosnkiem. Wspaniały dodatek do mięsa lub po prostu na chleb.

9) Patatnik. Niezbyt smaczna zapiekanka z ziemniaków, bryndzy, mięty i czasami ze skwarkami. Dla wszystkich miłośników ziemniaków.

10) Tort harasz. Czekoladowy tort bez mąki, na jajkach z orzechami włoskimi, często z rumem. Uszczęśliwi wszystkich łakomczuchów. Ten tort jest często porównywany do tortu Sachera, ale nie jest to uzasadnione, ponieważ konsystencja jest całkiem inna i smak o wiele ciekawszy.

Co przywieźć ze sobą z Bułgarii:

1) Bryndza. W Bułgarii jest prawdopodobnie najsmaczniejsza bryndza na świecie. Warto przywieźć i ucieszyć waszych bliskich!

2) Bułgarskie wina. W pierwszej kolejność Tamianka, Mavrud. Warto pozwiedzać lokalne winnice, żeby znaleźć coś ciekawego dla siebie.

3) Lukanka. Bułgarska podsuszana kiełbasa z przyprawami. Może być bardziej i mniej pikantna. Wystarczy do niej kieliszek czerwonego wina i to wszystko, czego potrzeba do udanego wieczoru.

4) Miętowy likier "menta". Produkt o wysokiej jakości. Można używać do zrobienia koktajli lub w formie digestivo. Tym likierem można również nasączać ciasta i polewać lody.

5) Brandy Slantschew Brjag (pol. Słoneczny Brzeg). Najsłynniejsze bułgarskie brandy. Jeśli chcielibyście komuś kupić prezent, to najlepiej wybrać ten alkohol, a nie tę ohydną rakiję.

6) Syrop z płatków róży. Do wypieków i herbaty to jest to, co zapewni specjalną nutkę. Bułgaria jest słynna ze swoich róż. Grzech z tego nie skorzystać i warto kupić coś z jej smakiem.

7) Herbaty ziołowe. W Bułgarii rośnie wiele ziół, z  których robi się nalewki, herbaty. Warto zaopatrzyć się w ziołowe herbaty, żeby później w zdrowy sposób przypomnieć sobie słoneczną Bułgarię.

8) Miłośników miodu ucieszy bułgarski miód. Jest tam wiele rodzajów: z orzechami, suszonymi owocami i bez nich. Istnieje nawet miód o smaku róży.

9) Bułgarski lukum. Spadek po Imperium Osmańskim. Bułgarskie słodycze różnią się od tureckich tym, że są mniej słodkie, ale zazwyczaj aromatyczniejsze.

10) Kaszkawał. Półtwardy owczy ser. Posiada charakterystyczny aromat i pikantny smak. Panieruje się go w jajku i bułce tartej oraz smaży.

Kuchnia grecka jest dość ciekawa i smaczna, ale istnieją pewne dania kuchni greckiej, które poza Grecją smakują smaczniej. Najlepszym tego przykładem jest "sałatka grecka". W Grecji podawana jest ze straszliwie twardym serem, kawałki poszczególnych składników są zbyt duże. Nie ma to nic wspólnego z tym, co ja nazywam dobrą sałatką, ale to tylko moja prywatna opinia.

Co koniecznie spróbować w Grecji:

1) Moussaka. Pożywna zapiekanka z bakłażanów z pomidorami, mięsem pod aromatycznym beszamelem. Jest to greckie danie narodowe. Najbardziej smakuje mi moussaka z baraniną.

2) Suwlaki. Małe szaszłyki smażone na grillu. Przed spożyciem zazwyczaj polewa się je sokiem z cytryny.

3) Taramasalata. Przekąska z ikry wędzonego dorsza z sokiem z cytryny, czosnkiem i oliwą z oliwek. Podaje się do chleba lub na chlebie.

4) Grillowana ośmiornica. Trzeba przyznać, że Grecy chyba najlepiej ze wszystkich potrafią smażyć na grillu!

5) Saganaki. Smażony ser, czasem w rzadkim cieście, a czasem bez, czasem z sosem pomidorowym, a czasami po prostu z cytryną. Saganaki najbardziej lubię z sera halloumi.

6) Gyros. Kultowa potrawa greckiego fast foodu. Mięso smażone tak samo, jak kebab, tylko doprawione ziołami. Zazwyczaj podaje się z sosem tzatziki w chlebie pita, często z cebulą i pomidorami. пите, часто с луком и

7) Sos tzatziki. Sos na bazie jogurtu z czosnkiem i ogórkiem. Często podaje się do mięsa, a czasami po prostu jako przekąska do chleba.

8) Spanakopita. Pierożki serowo-szpinakowe w cienkim cieście filo. Tyropita to serowy placek, a czasami pierożek podobny do spanakopity, ale bez szpinaku.

9) Stifado. Tradycyjne mięso zapieczone z warzywami. Szukajcie stifado z mięsem królika, wtedy potrawa jest najlepsza.

10) Frappe. Zimna kawa znana na całym świecie. Niestety, jak ze wszystkim w Grecji, często jakość takiej kawy pozostawia wiele do życzenia. Przy zamawianiu frappe, trzeba zastrzec, żeby kawa była koniecznie naturalna. Dla Greków to nie jest oczywiste, że tak powinno być.

Co przywieźć ze sobą z Grecji:

1) Rakomelo. Napój z greckiej rakii, miodu i przypraw. Taką mocną mieszaninę jeszcze się podgrzewa i podaje się w zimie. Miałam okazję odwiedzić Grecję w zimie. Jeden łyk tego napoju bardzo dobrze stawia na nogi :-)

2) Oliwa z oliwek. Grecka oliwa z oliwek jest chyba najsmaczniejsza, którą miałam okazję próbować. A może zawsze miałam szczęście i trafiałam na dobrego producenta ...

3) Oliwki kalamata. Wielkie czarne oliwki (posiadają naturalny kolor o brązowo-różowym odcieniu). Te oliwki nazywają się tak ze względu na miasto, w którym rosną i różnią się od innych specjalną odmianą drzewa, na którym rosną. Najważniejsze greckie oliwki.

4) Ouzo. Grecka anyżowa wódka. Alkohol dla konesera. Jeśli lubicie smak anyżu, to ten alkohol jest dla was!

5) Miód orino z Krety. Najciekawsza wersja tego miodu jest z tymiankiem. Można kupić z orzechami lub bez nich.

6) Greckie wina. Można kupić w supermarkecie, ale w winnicy oczywiście zawsze można dostać najlepsze wina.

7) Makaron orzo. Makaron w kształcie ziarenek ryżu. Bardzo ładnie wygląda w sałatkach.

8) Greckie słodycze, które składają się z czekolady, orzechów i suszonych owoców. Lepiej jest je kupować w cukierniach.

9) Ser halloumi. Owczy lub kozi młody cypryjskiego pochodzenia, chociaż jest bardzo rozpowszechniony w Grecji i Turcji. Bardzo smaczny na śniadanie po wcześniejszym usmażeniu na grillu lub na patelni. 

10) Brandy Metaxa. Bardzo lubiany przeze mnie alkohol. Ze względu na swoje miękkie i słodkie nutki, nazwałabym to brandy kobiecym. Kobiety, które podobnie jak ja lubią koniak lub inne brandy, z pewnością ucieszy taki prezent :-)

Tak więc dobiega do końca druga część artykułu o tym, co warto spróbować podczas odpoczynku i co przywieźć ze sobą.

Mam nadzieję, że podana informacja pomoże wam lepiej nacieszyć się kulinarnym dziedzictwem tego czy innego kraju, a dzięki jadalnym pamiątkom przywiezionym z wakacji jeszcze długo będziecie się cieszyć w domu smakiem tych słonecznych państw!

Jeśli macie jakieś pytania lub chcielibyście dodać coś od siebie, wówczas piszcie do mnie, a ja postaram się wszystkim odpowiedzieć.

Życzę wam wszystkiego najlepszego oraz wspaniałego wypoczynku!