Wołowe tataki
Kategoria: Walentynki, Kuchnia azjatycka, Wołowina, Specjalna okazja, Przekąski na zimno, Fitness przepisy
W japońskiej kuchni tataki oznacza metodę przygotowania mięsa lub ryby przez szybkie obsmażanie, pozostawiając je surowe w środku, a następnie marynuje się w słodko-słonej zalewie. Tradycyjnym dodatkiem do tataki jest świeży imbir, ogórek i czasem rzodkiewka daikon. Imbir cienko się kroi i ubija, stąd wzięła się nazwa. Z języka japońskiego "tataki" oznacza "ubity, zgnieciony, rozgnieciony". Imbir można także natrzeć na drobnej tarce. Będzie prawie tak samo, ale technicznie łatwiej. Istnieją jeszcze potrawy o nazwie tataki, które są całkowicie surowe i główny produkt nie obsmaża się, a kroi w kostkę i miesza się z różnymi dodatkami, ale taką metodę przygotowania używa się tylko do ryb. Chciałabym wam zaproponować moją interpretację klasycznego japońskiego przepisu na wołowe tataki. Takie danie będzie pasowało zarówno na powszedni, jak i na świąteczny stół albo można je podać w formie przekąski na romantyczną kolację.
Wołowinę po obsmażeniu i zamarynowaniu można zamrozić. Po rozmrożeniu takie mięso będzie jeszcze delikatniejsze. Sos po prostu można trzymać w lodówce do 2 tygodni lub także można zamrozić. Na pewno mu to nie zaszkodzi. Dzięki temu wołowe tataki można przygotować z wyprzedzeniem, a w świąteczny dzień wystarczy tylko rozmrozić. Dobrze jest pamiętać, że nie całkowicie rozmrożone mięso łatwiej jest cienko pokroić.
Należy również pamiętać o tym, że wszystkie rodzaje carpaccio, tatary oraz sushi muszą być dobrze schłodzone przed podaniem! W związku z tym, po zakończeniu wykładania potrawy na talerzu wraz z dodatkami, tataki należy od razu podawać lub wstawić do lodówki do potrzebnego momentu.
Składniki
- 250 g wołowej polędwicy
- 30 ml oleju roślinnego
- 2 stołowe łyżki nasion sezamu
- 2 cm świeżego imbiru, drobno zetrzeć
- 1 łodyga szczypiorku, drobno posiekać
- 1 gruntowy ogórek pokroić w cienkie paseczki
- Sól do smaku
Dla marynaty:
- 200 ml sosu sojowego
- 80 ml octu ryżowego
- 80 ml ryżowego wina mirin
- 2 cm świeżego imbiru, drobno zetrzeć
- 2 ząbki czosnku, wycisnąć przez praskę
- 1 łodyga szczypiorku, drobno posiekać
1) Przygotować marynatę. Sos sojowy, mirin i ocet ryżowy umieścić w rondelku. Doprowadzić do wrzenia i gotować przez 2 minuty. Zdjąć z ognia, dodać cebulę, imbir i czosnek. Odstawić na 5 minut zgryźć się.
2) W międzyczasie wołowinę natrzeć solą. Patelnię rozgrzać na silnym ogniu, dodać olej roślinny i wyłożyć mięso. Szybko podrumienić ze wszystkich stron.
3) Połowę marynaty odcedzić do czystego rondla i odparować o połowę. Odstawić do wystygnięcia.
4) Pozostałą marynatę razem z mięsem umieścić w szczelnym plastikowym woreczku lub małym głębokim naczyniu do marynowania. Wstawić do lodówki na co najmniej 2 godziny, do 8 godzin.
5) W międzyczasie na suchej patelni uprażyć nasiona sezamu.
6) Słupki z ogórka dla tataki, przed podaniem należy umieścić w głębokiej misce z zimną wodą i kostkami lodu. To sprawi, że ogórki będą bardziej chrupiące.
Mięso wyjąć z lodówki cienko pokroić i wyłożyć na talerz do serwowania. Polać odparowaną marynatą, na wierzchu położyć słupki z ogórka, starty imbir, szczypiorek i wszystko posypać uprażonym sezamem.
Tataki podawać natychmiast, póki mięso nie osiągnęło temperatury pokojowej.
Smacznego!