Lemon curd czyli krem cytrynowy

         Zmodyfikowany przepis na klasyczny lemon curd z użyciem całych jajek, a nie tylko na żółtkach jak zazwyczaj. Nie trzeba łamać głowy co zrobić z białkami. Bardzo udane proporcje oraz łatwe przygotowanie. Można powiedzieć, że trzeba tylko wymieszać wszystkie składniki razem ze sobą, podgrzać w kąpieli wodnej i przetrzeć przez sito dla aksamitnej konsystencji oraz wprowadzić resztę masła. Na początku ogrzewania przez dłuższy czas masa będzie się wydawać rzadką, ale gdy zacznie gęstnieć, konsystencja szybko zmienia się z lekko gęstej do bardzo gęstej.

         Lemon curd doskonale pasuje do naleśników, placuszków i wypełnienie do tortów. A jeśli zmieszać go z bitą śmietaną albo zwykłym budyniem (krem cukierniczy) lub serkiem mascarpone wychodzi bardzo delikatny, świeży w smaku krem cytrynowy.

         Według tego samego przepisu można przygotować curd z limonki lub grejpfruta, chociaż smak nie będzie tak wyrazisty i orzeźwiający jak w przypadku cytryny. Na podaną ilość masła i jajek trzeba użyć półtora - dwa grejpfruty, w zależności od wielkości. Co do innych mniej kwaśnych cytrusów, to oczywiście można z nich przygotować curdy, ale ich smak nie będzie tak wyrazisty i mniej ciekawy.

         Co do przechowywania, to curd na ogół nie zaleca się trzymać w lodówce dłużej niż 2 tygodnie, ale przyznaję się, że w mojej lodówce słoiczek z curdem "schował się" za innymi słoikami i stał tam ponad miesiąc. Po wyjęciu i spróbowaniu ciągle był wspaniały. Oczywiście, że go nie wyrzuciłam, ponieważ za bardzo go lubię i nawet ukochanego męża poczęstowałam:-). Ani mnie, ani jemu nic się nie stało, a smak był po prostu niesamowity ... Taki sam jak na początku:-) Wszystko dzięki termicznej obróbce!