Tatar wołowy według receptury mojej mamy
Składniki
- 300 g cielęciny
- 1 mała cebula, posiekać
- 1 żółtko
- 1 niepełna łyżka ostrej musztardy
- 1,5 stołowej łyżki keczupu
- Sól do smaku (u mnie około 1 łyżeczki)
- 1 łyżeczka czarnego mielonego pieprz
- 1/4 łyżeczki ostrej mielonej papryki chili
Dla grzanek:
- 1/4 bochenka żytniego chleba
- Olej słonecznikowy do smażenia
- 5 ząbków czosnku, obrać
- Sól
1) Mięso zmielić w maszynce do mięsa. Uformować kulę, w jej środku wgłębienie, w które umieścić żółtko.
2) Na skraju rozłożyć resztę składników do tatara.
3) Chleb przekroić na połowę i pociąć na kromki o grubości około 0,5 - 0,8 cm.
4) Na patelni rozgrzać olej i położyć kromki chleba. Nie za dużo na raz, żeby grzanki dobrze się zarumieniły. Opiekać na średnim ogniu do uzyskania złotego koloru i odwrócić na drugą stronę i zrobić to samo.
Położyć na talerzu wyścielonym papierowym ręcznikiem. W ten sposób opiec wszystkie kromki chleba.
5) Ząbek czosnku zanurzyć w soli, natrzeć dokładnie grzanki z obu stron nie oszczędzając ani soli, ani czosnku.
Podawać tatar można w takim wyglądzie i wymieszać wszystko na stole przy gościach, serwując grzanki na oddzielnym talerzu.
Przy większej ilości gości lepiej jest wszystko zmieszać.
A następnie nałożyć tatar na przygotowane grzanki i w takim wyglądzie podać do stołu.
Należy tylko pamiętać, że przy podawaniu na grzankach, tatar powinno się nakładać na grzanki nie wcześniej niż pół godziny do serwowania na stół. Mięso z pozostałymi składnikami można wymieszać kilka godzin wcześniej i przechowywać w lodówce. Grzanki będą smaczniejsze, jeśli zostaną przygotowane nie wcześniej niż godzinę przed podaniem.
Smacznego!