Kilka zasad na doskonałe placuszki (ołady)
Prawdopodobnie nie raz przychodziło Wam próbować twarde, gumowe placuszki... lub przesmażone na wierzchu i surowe wewnątrz ... Czasami bywają także ociekające tłuszczem ... ach, co za ohyda! Aby tego wszystkiego uniknąć, należy pamiętać kilka zasad i je stosować. Wtedy placuszki będą pulchne, smaczne i przyniosą radość Wam i Waszym bliskim.
Maselnica (święto podobne do tłustego czwartku obchodzone głownie w Rosji) już bardzo blisko i mam nadzieję, że te wskazówki się przydadzą. Zasady te mogą być stosowane do wszystkich rodzajów placuszków zarówno tych prostych bez niczego jak i z owocami lub warzywami. Niektóre reguły mogą być również stosowane do naleśników.
1) Zawsze należy wymieszać suche składniki osobno. Przesiać mąkę, dodać przyprawy, proszek do pieczenia i szczyptę soli (jeśli używacie). Cukier można wymieszać z suchymi składnikami lub ubić razem z żółtkami.
2) Proszek do pieczenia sprawi, że placuszki będą bardziej pulchne. Oczywiście, można go zastąpić sodą z octem. Należy jednak pamiętać, że składniki te pozostawiają w cieście charakterystyczny smak.
3) Jeśli chceсie, aby placuszki były niesamowicie pulchne, wówczas żółtka z cukrem należy ubić oddzielnie do białości oraz białka ze szczyptą soli. Białka wprowadzać w ciasto w ostatnim momencie, gdy patelnia już się nagrzewa.
4) Od niewielkiej ilości stopionego masła placuszki zrobią się bardziej aromatyczne, miękkie i pozwoli na zużycie mniejszej ilości oleju podczas smażenia, co ostatecznie sprawi, że placuszki będą mniej tłuste.
5) Wymieszać ubite żółtka z mlekiem lub wodą (w zależności od przepisu) i roztopionym masłem, wlać mieszaninę do suchych zmieszanych składników.
6) Dobrze wymieszać. Tylko nie należy przesadzić. W czym tkwi sekret: Im więcej mieszać, tym twardsze będą placuszki. 
7) Placki należy smażyć na bardzo dobrze rozgrzanej patelni, na średnim lub małym ogniu. Zbyt silny ogień jest głównym powodem powstania przesmażonych na zewnątrz placuszków i surowych w środku.
8) Aby placuszki były apetyczne i smaczne należy je smażyć na małej ilości tłuszczu. Nie są to przecież pączki !? Rekomenduję wlać na patelnię 1 stołową łyżkę oleju i rozprowadzić pędzelkiem po powierzchni. Przed wyłożeniem następnych porcji ciasta na placuszki koniecznie należy powtórzyć tę procedurę.
9) Nie należy wylewać zbyt wiele ciasta naraz, ponieważ placuszki nie usmażą się jak trzeba, a ich forma będzie brzydka.
10) Placuszki trzeba obracać w momencie, gdy zetną się ich krawędzie, a na powierzchni zaczną pękać pęcherzyki powietrza.
11) Nie przyciskać placuszków łopatką! One od tego nie usmażą się szybciej. W ten sposób można zepsuć całą pracę, która polegała na zrobieniu pulchnych placuszków.
12) żeby skórka pozostawała jak najdłużej chrupiąca, nie należy układać placuszków jeden na drugim. Natomiast aby zrobić je bardziej chrupiącymi, należy po usmażeniu rozłożyć placuszki na blasze w jednej warstwie i wstawić do rozgrzanego piekarnika do 70-80˚C.
Pamiętajcie: Placuszki są najsmaczniejsze od razu po usmażeniu!
Życzę wszystkim udanych eksperymentów!
